[Wrzuciłem niedokończony] hej mirki. pytanie zarówno do różowych, jak i niebieskich pasków - jaka byłaby wasza decyzja odnośnie ślubu z chrześcijanką/chrześcijaninem będąc ateistą? Oczekiwalibyście od partnera porzucenia idei ślubu kościelnego na rzecz cywilnego, czy też sami czulibyście się w obowiązku przyjęcia sakramentu, ustępując połówce? Nie jestem wierzący, ale żyję w bardzo chrześcijańskim otoczeniu, więc nie wykluczam opcji, że różowa może być chrześcijanką. Nie wien, czy byłbym w stanie udać się do kościoła
@FionnMacCumhail nie chciałbym zmuszać się do zaplątywania w jakieś sakramenty, jeżeli nie mają one dla mnie żadnej wartości. składanie przysięg, których nie traktuję priorytetowo i nie są dla mnie ważne w pewien sposób wydaje mi się brakiem szacunku w stronę osób, które na wiarę pracują i którą sobie cenią. oczywiście może kiedyś zmienię zdanie i w obliczu uszczęśliwienia dziewczyny, w której się zakocham, nie będzie to dla mnie kłopotem
moderacja widze, ma tylko 2 zwoje mozgowe i jest wstanie wykonywac jedno zadanie jednoczesnie teraz jest zaprogramowana na banowanie pedofili, ale juz baby z #!$%@? sa ok xD
#anonimowemirkowyznania Czy ludzie ktorzy chca popelnic #samobojstwo nie zastanawiaja sie co jest po smierci ? Odnosze takie wrazenie ze sie tego nie boja.. nie mysla o tym...
@wpiotr2221 niektórzy na pewno. większość jednak chyba chce po prostu oderwać się od tej rzeczywistości i nawet, jeżeli myślą o tym, co znajdą po śmierci, to jest im to obojętne. ważne po prostu, by stąd odejść, nieważne gdzie.