sebastian871
sebastian871
@Jasak: Niestety w Warszawie sądy są tak zapchane sprawami że z pozoru proste spory o zapłatę potrafią trwać latami(mój rekord to 4 lata w sądzie a wczesniej prawie 3 lata odwołań na wszelkich poziomach włącznie z rzecznikiem ubezpieczonych). Na szczescie coraz cześciej ubezpieczyciele proponują ugody około 60% wartości pozwu, tylko ze od ugody płaci sie podatek a od odszkodowanie nie:)