@PePeZBA: piękne, jedynie zamiast rzeki dałbym „ciek wodny”, brakuje mi też „racji żywnościowych”, względnie „żelaznej racji”, czyli jakiejś tam konserwy schowanej na dnie plecaka. W sumie to pokazuje, że on nawet do opisu najprostszych rzeczy musi użyć nomenklatury wojskowej xd
Chłopskorozumizm w natarciu. Dlatego zawsze kisnę z tych wszelkich dyskusji na temat prawidłowego/nieprawidłowego wyroku sądu, kiedy wypowiadają się ludzie, którzy o prawie nie mają zielonego pojęcia i interpretują przepisy jak Stanowski.
@lukaszw_: Nie do końca tak to działa. Sąd I instancji mógł (i w zasadzie powinien) zmienić klasyfikację prawną czynu. Sąd II miał w tym zakresie związane ręce. Nie mógł tego zrobić, a skoro uznał, że czyn przypisany oskarżonemu nie wypełnia znamion zarzucanego przestępstwa - musiał uniewinnić. Tyle w teorii. W praktyce szary obywatel raczej nie mógłby liczyć na taką łaskawość. Niestety równość wobec prawa to często mrzonka.
@lukaszw_: Nie, teoretyzowałem. I nie wiem na co miał zmienić, nie znamy sprawy. W każdym razie jak rozumiem wszystko sprowadza się do stwierdzenia, że jazda była zagrożeniem - ale nie tym z 174 kk. Prawo karne przewiduje różne rodzaje zagrożeń, jakie ktoś powoduje takim zachowaniem na drodze i ma do tych zagrożeń różne sankcje. To tyle. Dobrej nocy.
jestem studentem zaocznym. Nie ukrywam, że studiuje bardziej dla papierka, bo dostałem pracę w finansach i wierzę, że doświadczenie >> G---o >> studia dzienne.
@AnonimoweMirkoWyznania: ja również miałem taką metodę, uczyłem się przepisując na czysto swoje (lub innych) notatki, czy inne bazgroły poczynione w pośpiechu na wykładzie. Zauważyłem, że dzięki temu mogłem łatwo i szybko zapamiętać dużą partię materiału. Wystarczyło że raz coś przepiszę i zostawało w głowie. Do dzisiaj tak robię np. przygotowując dłuższą wypowiedź. To dobry sposób kolego, choć czasochłonny. Natomiast każdy powinen wypracować własną metodę, nie ma uniwersalnej.
Panowie i damy, chodzi o tzw. klucz bezpieczeństwa do bieżni (vide: zdjęcie symbol na żółtym tle), zgubił się podczas przeprowadzki. Bez niego sprzęt nie ruszy, oczywiście bieżnia nie jest już dawno produkowana, nie ma nigdzie instrukcji. Jak działa taki klucz i czy jest możliwe jego zastąpienie jakimś zwykłym magnesem z lodówki? #pytanie #silownia #kichopyta
#anonimowemirkowyznania Drogie Mirki i Mirabelki mam problem, którego rozwiązanie jest dość skomplikowane i każda decyzja będzie powodować konflikt w mojej rodzinie,dlatego prosiłbym o jakieś sensowne porady. Mianowicie chodzi o spadek po dziadku w postaci mieszkania, sytuacja wygląda następująco mój śp dziadek odkąd sięgam pamięcią zawsze powtarzał, że jego mieszkanie ma zostać podzielone między wnuczki czyli mnie i moją siostrę nazwijmy ją tutaj Kasia. Wszystko do tej pory wydaje się jasne i przejrzyste do momentu aż nie zobaczyliśmy testamentu notarialnego, w którym jednym spadkobiercą jestem ja i właśnie od tego cholernego dnia jestem skłócony z praktycznie z całą rodziną, ale żebyście dobrze zrozumieli to opiszę dokładanie jak wyglądały relację mojej rodziny z dziadkiem.
Dziadek, według mnie był najjaśniejszą częścią mojej zacnej familii, pomocy zawsze uśmiechnięty szedł z duchem czasu naprawdę życzę każdemu mieć takiego, jednak ze swoimi dzieckiem ( moim ojcem ) kontakt miał taki dziwny, ciężko to opisać ale najwyraźniej nie przepadali za sobą. Moim zdaniem wynika to z faktu iż dziadek otwarcie go za pewne rzeczy krytykował i zapowiedział iż spadku po nim nie dostanie, bo on już mu dom pobudował i teraz pierwsi w kolejności są wnuczki.
nie rozumiecie, że w tej przemowie chodzi o coś więcej niż wyliczenie faktów historycznych? Tu chodzi o deklaracje słusznej i prawdziwej wersji wydarzeń, jaka była i jaką wyznaje amerykański rząd, a nie jaką forsują rządy niemieckie czy rosyjskie. #trump #polityka
@dziaru: a określenie "polskie obozy śmierci" nie obiło się Panu o uszy? to tylko przykład, ułamek niemieckiej polityki historycznej mającej na celu rozmycie odpowiedzialności za szkody wynikłe np. z II WŚ
Zainstalowałem wczoraj #tinder ale nie zakładałem konta tylko wziąłem logowanie numerem telefonu i podałem numer z bramki sms online. Zalogowało mnie na konto jakiejś dziewczyny. Oczywisty fejk, 4 wyuzdane fotki, wulgarny opis. Ale ktoś się dobrze postarał bo wybrał piosenkę w spotifty i nawet podpiął tam konto instagramowe (z tymi samymi 4 fotkami) na którym jest ponad 500 followersów (większość to napaleńce z tindera chyba). To co piszą niebieskiepaski to
#raportzpanstwasrodka