Hej Mireczki z #zeglarstwo kończę mój pierwszy kurs żeglarski i rozsypała mi się załoga (stwierdzili, że nie są zainteresowani egzaminem) a więc muszę albo czekać na kolejny kurs (pewnie sierpień) albo brać sprawy w swoje ręce i zdać gdzie indziej. Macie jakieś doświadczenia ze zdawaniem egzaminów nie w ośrodku w którym się szkoliło? Może ktoś z was niedługo w ogóle zdaje egzamin gdzieś w NE Polsce i miałby ochotę przygarnąć

popo_von_kox


