RRybak
RRybak
Mirki, coś mi kapie pod samochodem. Zauważyłem na parkingu, że ostatnie parę metrów zostawiłem mokre plamy. Upewniając się, czy to moje, wycofałem, postałem chwilę, wjechałem z powrotem - plama. Ciecz jest typowo wodnista, nie jest oleista, bezbarwna, bezwonna (jak woda) i odparowała praktycznie w 5 minut, nie zostawiając śladu. Sprawdziłem na szybko pojemniki: płyn chłodniczy ok, wspomaganie ok, olej ok, spryskiwacze ok. Nie wiem gdzie mam wlew płynu hamulcowego, ale hamulce zdają
- Cronox