#anonimowemirkowyznania
Cześć, w tym roku kończę studia magisterskie (dietetyka). Niestety nie mam żadnego pomysłu na własna działalność, nawet się boje takiej odpowiedzialności, a pracy w zawodzie póki co brak. Jedyna oferta z mojego regionu dotyczy pracy w szpitalu, ale nie jest to praca jako dietetyk, bardziej kontrola wydawanych posiłków dla pacjentów. Brakuje mi pewności siebie, zmagam się z nerwicą (potwierdzona przez lekarzy) i stresuje mnie brak pomysłu na dalszą drogę zawodową. Po
Cześć, w tym roku kończę studia magisterskie (dietetyka). Niestety nie mam żadnego pomysłu na własna działalność, nawet się boje takiej odpowiedzialności, a pracy w zawodzie póki co brak. Jedyna oferta z mojego regionu dotyczy pracy w szpitalu, ale nie jest to praca jako dietetyk, bardziej kontrola wydawanych posiłków dla pacjentów. Brakuje mi pewności siebie, zmagam się z nerwicą (potwierdzona przez lekarzy) i stresuje mnie brak pomysłu na dalszą drogę zawodową. Po
@panstolec: z kolei moje doświadczenie jest takie że dopóki nie rzucasz papierami o stół to janusz nie ma kasy na podwyżkę ale jak masz odejść to nagle się znajdują. Byłem również świadkiem sytuacji gdzie junior dostał więcej od mida, bo za kasę tego mida nikt sie nawet nie zgłaszał.
Rynek pracy