@kluha666: "Artur Żmijewski wspominał, że zainteresowaliście go Państwo podczas zdjęć. Prosił mnie również, żeby zapytać Państwa czy nie zgodzicie się statystować w jednym z odcinków Ojca Mateusza. Chodzi o małżeństwo, ofiary morderstwa, które zostaną znalezione w stawie rybnym."
Osoby, które piszą o odrzuceniu spadku, wizycie u prawnika czy wymeldowaniu nie mają pojęcia o czym mówią. To nie był dług rodziców, tylko jego, bowiem z mocy prawa - stosownie do art. 668 z indeksem 1 kodeksu cywilnego, albo (częściej) art. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych za dług z najemcą albo członkiem spółdzielni odpowiadają solidarnie osoby pełnoletnie stale z nimi zamieszkujące w lokalu (nie zameldowane, tylko faktycznie zamieszkałe, zameldowanie nie ma nic
Można podważać wiarygodność historyjki, ale w tym przypadku cel uświęca środki.
Prawdziwe zdarzenie:
Podczas letniego grilla jedna z pań nagle potknęła się i osunęła na ziemię. Zapewniała, że czuje się dobrze, i że nic jej nie jest, że tylko się poślizgnęła, bo ma nowe pantofelki. (parę osób w pobliżu chciało dzwonić po pogotowie) Przyjaciółki pomogły jej wstać i podały nowy talerz z jedzeniem. Ta pani wyglądała na trochę oszołomioną, ale mimo tego zdecydowała się
@Zatwardzenie Też mam prawdziwe zdarzenie - ratowniczka z pogotowia potwierdziła przypuszczenie udaru niedokrwiennego u babci, karetka zabrała ją do szpitala, w szpitalu lekarz zbadał i uznał że nie ma żadnego udaru, podał leki normujące ciśnienie i wypisał do domu. Następnego dnia rano objawy się nasiliły, akurat przyjechała ta sama załoga karetki, ratowniczka zrobiła wielkie oczy jak zobaczyła że babcia nie jest w szpitalu. Tym razem trafił się inny lekarz, ale zmiany
chcesz żeby umarła - zignoruj
źródło: comment_UG7KHP33lWzb7cyIcWi3WmcGdq3NFYpF.jpg
Pobierz