Ci ludzie do pomocy przy bossach to jakieś nieogary, miałem lekki problem z gargulcami więc wezwałem kogoś ... zginął chwilę po tym jak rozpoczęła się walka. Z Solaire zrobiłem to bez problemu. Zabiłem w pierwszy dzwon, myślę sobie pójdę zabić w drugi. Przyzywam randoma do Quelaag, random ginie zaraz na początku walki -.- ... jeszcze trochę ją pobiłem i zrezygnowałem (20 lvl here) bo z takim poziomem jeszcze solo jest ok ale
@budus2: najlepsze przede mną już było :P bloodborne wyplatynowany (z dropem postaci po 30 godzinach i zaczęciu gry od nowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■)
@budus2: ale trójki nie kupiłem bo wersja z wszystkimi dlc nadal za droga na ps4 :) (a jak chciałem kupić podstawkę to było już za późno ... tzn. późno w nocy ... w sumie to już następny dzień aleeee promocja się już skończyła).
Powoli sobie przypominam, zrobiłem jeszcze próbę solo i zostało jej 3 paski życia.
Powoli sobie przypominam, zrobiłem jeszcze próbę solo i zostało jej 3 paski życia.
@JesusOfSuburbia: @113_robie: bo mogę :3 za dawno grałem w dark soulsy żeby nie mieć problemów z bossami (gargulce? przecież to idzie na one-shota ...tia)
@ChochlikLucek: ja jestem casualem, który naoglądał się tomasza gopa jak gra :P
@ChochlikLucek: ja jestem casualem, który naoglądał się tomasza gopa jak gra :P
Jako, że powymieniałem baterie w całej II gen chętnie zagrałbym od nowa w crystale czy goldy. Ale o co mi chodzi z "wyzwaniami"? Ogrywając blue jakiś miesiąc temu dałem sobie warunek, że mogę łapać tylko niebieskie poki, co w sumie może się wydawać głupie ale całkiem nieźle się sprawdziło - ogrywałem grę pokemonami, którymi nigdy wcześniej nie grałem i gra dzięki