Sprawa wygląda tak, że po ostatnim AMA o Nowej Zelandii @grecki stwierdziłem, że po prostu tam jadę. Wczoraj kupiłem bilet w jedną stronę 17tyś km. podróży...
Mam 20lat i dosyć życia w syfie bez perspektyw - kraju bezprawia, żałosnych dziennikarzy, żałośniejszych polityków, dennej edukacji, dyskryminacji elokwencji i braku poszanowania ludzkiej świadomości.
Ciężko jest dostosowywać się do "warunków panujących" i być jednocześnie posiadaczem stanu depresyjnego realizmu więc wpływ na moją decyzję po części
Mam 20lat i dosyć życia w syfie bez perspektyw - kraju bezprawia, żałosnych dziennikarzy, żałośniejszych polityków, dennej edukacji, dyskryminacji elokwencji i braku poszanowania ludzkiej świadomości.
Ciężko jest dostosowywać się do "warunków panujących" i być jednocześnie posiadaczem stanu depresyjnego realizmu więc wpływ na moją decyzję po części
Z ciekawych wieści opiszę tylko dzisiejsze zajeście bo na prawdę mnie to podekscytowało :D
Do rzeczy... Jechałem pociągiem z centrum do Papatoetoe, gdzie mam pokój. Ze stacji do umówionego mieszkania miałem jakieś 1,5km. Szedłem sobie jak gdyby