LEX to nie prawo. czyli o ''wyrokach z komputera''
Chodzi oczywiście o popularny program prawniczy. Ostatnio głośno było w mediach o tym, że sędziowie całkowicie bezkrytycznie korzystają z tego typu komercyjnego oprogramowania, i stają się ofiarami błędów jego twórców. Nie byłoby takich problemów, gdyby wreszcie ruszył urzędowy e-publikator...
z- 2
- #
- #
- #
- #
- #