W Polsce nawet na "darmowym" elementarzu próbuje się zarobić.
Część podstawówek osobliwie obchodzi się z rządowym elementarzem, np. chowa go w bibliotekach, "by się nie zniszczył", a uczniom każe drukować strony na kolejne lekcje. MEN apeluje do rodziców: Nie dajcie się oszukać.
z- 117
- #
- #
- #
- #
- #