1. Zrób zdjęcie samochodu tego jegomościa jakbyś chciał sprzedać auto;
2. Zapisz numer telefonu "firmy" tego człowieka - pewnie to będzie jakiś komórkowy;
3. Wystaw na portalu ogłoszenie o sprzedaży pojazdu za kwotę powiedzmy 60% rynkowej;
4. Miej satysfakcję;
Drogi sąsiedzie - bardzo współczuję straty. Nienawidzę złodziejstwa.
Chciałbym tylko zauważyć, że osoba jeżdżąca na identyczny Duke 125 na wydechu przelotowym niestety bardzo zwracała na siebie uwagę.
Nie pomagał fakt, że często kierownik odkręcał manetkę do odcinki między blokami - gdzie dźwięk pięknie rezonował.
Nie zdziwiłbym się gdyby ktoś nieżyczliwy pomógł nieświadomie namierzyć Wasze maszyny bo takie zachowanie po prostu nie wzbudza sympatii i zraża ludzi do
Trzymam kciuki, żeby maszyny się znalazły.
Swoją drogą zobacz ile czynników musiało wystąpić aby Ci maszyny ukraść (wjazd do hali, rekonesans gdzie maszyny stoją itd)