Zawsze mnie śmieszy w jakiej hermetycznej bajce żyje warszafka. Te całe hulajnogi elektryczne, ubery, glovoeats, menagerowie ze sztucznymi uśmiechami, auta na leasing, instagramerki, infuencerki, injekcje wybielacza odbytu, płatne parkingi, przepłacone mieszkania deweloperskie z gównolitu.
Tymczasem wyjeżdżasz 40km na wschód i odkrywasz, że Polska wciąż wygląda tak samo jak 20 lat temu. Domy zabite dechami, jeden sklep na całą wieś. Dobrobyt jest w mieścinie gdzie jest sklep GS, apteka, stacja benzynowa i komis
Tymczasem wyjeżdżasz 40km na wschód i odkrywasz, że Polska wciąż wygląda tak samo jak 20 lat temu. Domy zabite dechami, jeden sklep na całą wieś. Dobrobyt jest w mieścinie gdzie jest sklep GS, apteka, stacja benzynowa i komis
#warszawa