@PiSbolszewia: Oglądałem kiedyś ten dokument w całości. Bardzo ciekawy. Szczególnie jak pokazywali, w jaki sposób przenikają się terytoria kotów domowych i jak wzajemnie tolerują się na swoich "traktach" wędrówek.
Mirki siedzę w kuchni w jednym z domów i ktoś tu kroi cebulę...
Jeden starszy Pan (55+) przyjechał tu nie całe 2 tygodnie temu do pracy. Przez ten czas wszystko było w porządku jednak wczoraj wyrzucili go z pracy bo nie wyrabiał normy tego dnia.
Mówił, że nie jest w stanie pracować i wraca do Polski. W przeciągu pół roku jego drugi wnuczek zmarł. Sam powiedział, że nie może już wysiedzieć i wraca tak
@sorek: Mi bardzo imponowali moi dziadkowie (jeden już odszedł). Przeżyli wojnę, potem ciemność komunizmu, a mimo to nie poddali się i ciężko pracowali by ich rodziny wielodzietne miały godne życie jak na panujące czasy. I czasami tak się porównuje z nimi i mam takie wrażenie, że gdyby mieli takie warunki jakie ja mam lub z ich mentalnością żyli obecnie jako 20-30 latkowie
Kto jest pracodawcą tych ludzi? czytałam gdzieś w komentarzach na wypoku, że pracodawca się do tego nie odnosi ponieważ nie ma jeszcze zakończonej sprawy i mogą sobie spokojnie pracować. I ktoś inny napisał, że może warto napisać opinie o pracodawcy jakie osoby zatrudnia. Tak więc wie ktoś coś gdzie oni pracują? #wypokszwadron
Dziękuję ogromnie za wiadomość. Tradycyjnie tożsamość wywiadowcy pozostawiam na razie utajnioną. W gestii autora jest czy będzie życzył sobie się ujawnić. Pozdrawiam Cię serdecznie i jestem wdzięczny za Twoją pomoc!
Sprawa jest tak bulwersująca, że az chyba ja wezme udział. Stalkerowcy obok trolli to najgorsza kategoria podludzi.
Widzę że Państwo Kościuszko w swoich prześladowaniach sa bardzo nieostrożni i publikuja swoje dane na lewo i prawo w filmach YT i mediach społecznościowych. Które
Rodzina K. pochodzi z Tarnowa. Okazuje się, że tam również uprzykrzała życie swoim sąsiadom. W 2009 roku ofiarą stał się pan Andrzej, który widział jak córka pani doktor rzucała z okna kamieniami w auta zaparkowane przy ulicy.
- Poczułem tylko, że ktoś zarzucił mi pętlę na szyję, zacisnął i pociągnął mnie do tyłu. A potem słyszałem "Zabij ch…ja". To krzyczała matka. Miałem ciemno przed
Mircy, ponieważ mieszkam i pracuje całkiem niedaleko, to sprawę lokalna społeczność zna aż za dobrze. Cała akcja toczy sie w m. Żdzary na Podkarpaciu, a komenda której to podlega to komenda w m. Czarna. Rozmawiałem na ten temat kiedyś z komendantem i generalnie czuć z daleka bezradność - wszyscy swoje wiedzą, a p------e prawo jest p------e. Myśle, ze warto by było zaangażować w sprawę lokalnego wójta, który sprawuje władze w
#heheszki #smiesznekotki #pokazkota #koty
źródło: comment_vaIS4kyBPCBlkAizKD0RURS97BjjpXSy.jpg
Pobierz