Mój #rozowypasek wczoraj dzwoni że jedzie do pracy ale coś ją rozkłada przeziębienie ale i tak jedzie. Nie odzywa się cały dzień, tzn nawet nie odpowie na sms, co samo z siebie jest osobliwe bo raczej nie ma problemu z tym. W końcu pisze mi,że skończyła już i będzie się zbierać do domu. Lecę do apteki, biorę gripex w saszetkach, orofar (bo tylko to na jej gardło działa), ze spożywczaka
#diy #winodomowejroboty #wino #alkohol Mireczki, nastawiłem wino z winogron czerwonych z wyciśniętego soku. Był ciemnoczerwony, po trzech dniach taka sytuacja, teraz jeszcze zamieszane, a przed było sraczkowato-żółte, po czerwonym kolorze nie ma śladu :/
@SinShop: robiłem z winogron tylko raz, ale z tego co pamiętam to kolor "bierze się" ze skórek, które przez kilka dni powinny fermentować w moszczu , potem filtracja i fermentacja już bez
Mirki i Mirabelki - proszę Was o opinię, bo jestem ZSZOKOWANY, jak potraktowała mnie ochrona Biedronki.
tl;dr Zaparkowałem na czas zakupów przed sklepem Biedronki, ponieważ na całym parkingu w momencie parkowania nie było w ogóle wolnych miejsc. Obok mnie zaparkowane były dwa inne samochody - ich na zdjęciu nie ma, bo zdążyły odjechać. Sytuacja: wychodzę do samochodu z zakupami, ochroniarz na mnie z ryjem, straszy bagietami, generalnie w mojej opinii zachowanie nieadekwatne do sytuacji, bo wystarczyło poprosić, żebym tak więcej nie parkował. Sytuacja tak eskalowała, że poszedłem po kierowniczkę, bo ochroniarz w mojej opinii zbyt agresywnie i niekulturalnie się zachował. Kierowniczka przyszła, wzięła stronę ochroniarza, że dobrze zrobił, a na moją uwagę, czy nie mógł kulturalnie tego ze mną załatwić np. z uśmiechem powiedzieć:
Kiedyś 4 żółte kontrolki nie oznaczały nic dobrego. Dzisiaj muszę tak jeździć, żeby czerpać jakąkolwiek przyjemność z przemieszczania się z punktu A do B. Quo Vadis #motoryzacja
@DRN Wyłączenie ogólno pojętej kontroli trakcji w porannym szczycie w czasie lekkiego deszczu w tym konkretnym samochodzie ma bardzo dużo sensu. Jest zbyt czula, co często uniemożliwia włączenie się do ruchu (nagłe odcięcie mocy w połowie manewru skrętu w ruchliwą drogę).
@sh4dow30: Zazwyczaj ignoruję idiotyczne komentarze, ale zrobiłem wyjątek. Dla przejrzystości przekazu odpowiem w punktach. 1. Ten samochód wyposażony jest w automatyczną skrzynię biegów i nie posiada sprzęgła. 2. Po wyłączeniu kontroli trakcji, zadziwiająco nie "mielę kołami w miejscu i też nigdzie nie jadę" tylko sprawnie się rozpędza (szczególnie na w/w wilgotnym asfalcie).
@DzdzystyDzejson: Ten wpis nie miał na celu chwalenie się samochodem. Natomiast z ciekawostek licznikowych, to podczas ostatniego urlopu w wypożyczalni dostałem Astrę J 1.3 CDTI 95KM, która miała licznik wyskalowany do 260 km/h. To jest dopiero oszustwo ;-)
@miret210: No właśnie to jest problem w tym samochodzie, nadpobudliwa kontrola trakcji i front assist. Auto ma tylko 140KM a kontrola trakcji zachowuje się jakby miał 300. Dodatkowo można dostać zawału jadąc w korku, bo system FA nagle stwierdza że jestem za blisko poprzedzającego samochodu i piszczy jak #!$%@?.
BTW. @SpalaczBenzyny skąd pomysł, że to wersja 2x4? To jest Allgrip z elektronicznie dołączanym tyłem.
Strasznie wczoraj zachlałam, jadłam pizzę do 1 w nocy, film mi się urwał jak leżałam na ławce na Plantach, teraz mnie krzyż #!$%@?. Trochę się przespałam, ale musiałam wstać rano bo mam obowiązki, mam niebieskiego zagranico. Niektórzy mówią że nie można chlać jak trzeba jechać do Budapesztu o 5 rano, ale to nieprawda, można tylko trzeba wstać rano, na tym polega odpowiedzialność ...Mam kaca ale staram się być dobrym różowym. #heheszki
Mama przyjechała do mnie w tym roku na święta. Po dniu spędzonym z nią jestem wdzięczna losowi za to, że mogłam wyjechać do dużego miasta i nie jestem osobą o tak ograniczonych horyzontach.
Zabrałam ją rano na spacer po Krakowskim Przedmieściu. Ciągle z przejęciem komentowała wygląd obcych ludzi. Dla niej to jest bulwersujące, że ktoś może iść ulicą w kolorowym płaszczu. Od razu pojawiają się komentarze typu "ale cudak tam idzie!". Nie dziwię się, że w Polsce jest tak szaro i smutno, skoro starsze pokolenie ma skłonność do pokazywania palcem każdego, kto się jakkolwiek wyróżnia. Oczywiście na porządku dziennym było uszczypliwe komentowanie albo wręcz wyrażanie obrzydzenia innymi ludźmi (na przykład murzynem w leginsach do biegania). Przez cały dzień najczęściej powtarzanym przeze mnie zdaniem było "co cię to obchodzi?". Przechodząc obok kolejki do budki z kebabem ostentacyjnie powiedziała do mnie "co oni - nie mają jedzenia w domu na święta?". Ludzie w kolejce spojrzeli na nas dziwnie. Na nic się zdało moje tłumaczenie, że każdy ma prawo zjeść kebaba zamiast jajka z majonezem tego dnia i to jest wyłącznie jego sprawa. Rzecz jasna pojawił się też temat niedzieli handlowej - dla mojej mamy to bardzo dobrze, że sklepy są zamknięte, bo ludzie "za dużo po sklepach chodzą".
Nie umiałam jej też przetłumaczyć, że zatłoczone ulice Warszawy są bardziej anonimowym i różnorodnym kulturowo miejscem niż jej blokowisko. Tutaj nikogo na ulicy nie interesuje ani jej ubiór, ani jej zdanie. Ona i tak przez pół dnia była pewna, że wszyscy ludzie naokoło ekscytują się jej beretem: - Może ja zdejmę ten beret, co?
Szanuj matkę bo Cię urodziła i wychowała. Dzięki niej możesz sobie teraz robić tak wyzwolone rzeczy jak jedzenie kebaba na krakowskim. Człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy i nie mam na myśli Twojej matki.
Mireczki, może będziecie w stanie mi pomóc. We wrześniu 2017 r. stałem się właścicielem 100m2 ogródka. Nie chciało mi się kosić trawy przed zimą i wygląda on obecnie, tak jak widać na zdjęciu. Wiosna zbliża się dużymi krokami i chciałbym mieć ładną zieloną trawkę. Co robić? Skosić to jakoś? Spróbować grabić? Niestety spalić się nie da ( ͡°͜ʖ͡°) Na koniec dodam, że kompletnie nie znam się
@3Xpro: Trawa była siana. Mam możliwość rozsypania tam ziemi (dobra, to taka kupiona w sklepie ogrodniczym?). Czy dobrze rozumiem, że mam tę ziemię rozprowadzić NA skoszoną uprzednio obecną trawę, a potem zasiać nową?
Jakby ktoś się zastanawiał czy zmienić sieć na play. To jest jakiś #!$%@? żart.