@Graner: Michał Białek kończył nocną wartę w serwerowni wykopu. Za oknem zadłużonej willi poznańskie koziołki ocierały się częściami, których Białek wolałby nigdy nie mieć. Przypomniał sobie o żonie, którą widywał głównie w niedzelne poranki. Kubuś Puchatek, najlepszy przyjaciel Krzysia, mieszkał w Stumilowym Lesie, pod wielkim dębem. Pewnego razu, gdy spacerował po lesie, usłyszał bzyczenie. Pomyślał, że jeżeli słychać bzyczenie, to w pobliżu muszą być pszczoły. A jeśli są pszczoły, to znaczy,
@milen_a Prawdę... No właśnie nie do końca, bardziej takie śmieszko podejście, zwłaszcza gdy słyszałem opisy uzębienia niektórych klientów. Obrzydliwość jest sporym naciągnięciem