Podsumowujac dzisiejsze nagranie: 1. Ewa jest totalnie narabana 2. Niebieski jest w stanie poprawnym 3. Wyszli z klubu juz ok 2:15 4. Godzine zajelo im przejscie z Wroclawskiej na Mostowa (~~700m) 5. U Ewy nie widac torebki (co nie oznacza ze jej nie ma)
To nowe nagranie daje wg. mnie nowe światło na całą sprawę. Oni sobie "romansowali" po imprezie, widać, że ktoś ich obserwuje. Na tym nagraniu jakoś nigdzie się nie śpieszą. A później niemalże biegną. Może przed kimś uciekają? Albo chcą pójść gdzieś, aby oddalić się od tej osoby? Może dlatego potem, na drugim nagraniu, które znamy od dawna idą tak szybko. Ale na moście niestety ktoś na nich/nią czekał już... I może tylko
Są 3 wytłumaczenia, dla których może brać winę na siebie:
- grozili zabiciem rodziny (mało prawdopodobne, myślę że jego siostrom zapewniono by ochronę gdyby poszedł na współpracę) - grozili zabiciem Ewy (bardziej prawdopodobne, mógł ze strachu wziąć wszystko na siebie, być może po czasie zaczął współpracować a to co teraz pokazują w mediach to gra operacyjna - chciałbym w to wierzyć) - w sprawę zamieszane są
No to TVN w swoim stylu wypuszcza zmanipulowane nagranie ( ͡°͜ʖ͡°) Pytanie po jaką cholerę mieliby wycinać pół minuty, załoga #csiwykop od razu oczywiście skumała, że musiało być tam coś, co powiedzmy "nie nadawało się do pokazania ludowi". Pytanie co to było. Pewnie albo buzi buzi albo jakaś spina z obserwującym ich gościem.
Może faktycznie Adam O. po tym jak pokłócił się z Ewą kazał komuś mieć na
@fusemul: wypuścili by odciążyć Adama Z. z zarzutów wszystkich gapiów, teraz każdy głowi się nad innym winowajcą. Ja prócz tragicznego wypadku obstawiam wersję z szemranymi znajomymi Adama Z. Mieszka on w nieciekawej dzielnicy, tam mógł zafumflować się z jakimiś dilerami, a po mocno zakrapianej nocy Ewa chciała coś mocniejszego na ocucenie. Toteż wybrali się w miejsce, gdzie fumfle dobrze wiedzą, że nie ma kamer by dokonać transakcji zakupu środków pozwalających
@smieszko_pierwszy: tak. Zwróćcie uwagę że film jest przerwany momencie gdy Ewa obejmuje Adama, wycięto fragment filmu! Gość który ich obserwuje nagle znika! Godzina jest nałożona na film - ma zachowaną ciągłość - nagranie jest zmanipulowane. Dlaczego?
Mój różowy pasek zauważył, że czas z kamery i ten dodany przez tvn są inne. TVN podaje, że jest godzina 2:16 i 40 sekund a czas z kamery wskazuje 2:17 i 19 sekund. Poza tym ten gość co się im przygląda w pewnym momencie znika (tak jakby wycięto kilka sekund z nagrania). Następnie wygląda tak jakby Ewa krzyczała coś w kierunku "nieznajomego" a Adaś ją odciąga.
Nie wiem jak wam. Ale cała ta sprawa pokazała jedno. Obecnie zainstalowany monitoring to shitttt!. Tylko jedne ujęcie (serv-kom) ma jakąś wartość reszta to pixeloza.
@insanebelieve: na marginesie (niech sypią się hejty), ja rozumiem tragedię rodziców i bardzo współczuję, ale nikt nie ma obowiązku wsadzać do taksa i odprowadzać do łóżka 26 letniej kobiety. Ile razy, szło się gdzieś w grupach / parach do przystanku, a potem każdy w swój nocny.
Czy możemy ustalić wspólną wersję, jeśli chodzi o ,,wątek miłosny"? Od kiedy Ewa ma chłopaka ( są już wersje kilka lat, rok, pół roku), wątek byłego chłopaka (jeśli to było kilka miesięcy to może być świeży, jeśli ciężko by było o niej zapomnieć, jeśli zaś kilka lat-raczej mało istotne), czy z kimś flirtowała? czy ktoś się w niej potajemnie kochał? Czy już kiedyś chciała się rozstać z Adamem O. lub wyprowadziła typu
@taksepacze: Wiem jedno. Ewa mogła mówić o swoim chłopaku jako o "policjancie" z prostej przyczyny. Chłopak z ABW o to poprosił co by się nie ujawniać i rzucać w oczy. Więc "były" chłopak "policjant" i kolo z ABW to mogła być jedna i ta sama osoba.
@Malmar: nie znasz życia... mój brat, mający własną firmę potrafił pozostawić matkę bez dachu nad głową zimą, sam w tym czasie jeździł na nartach w Alpach. Jedyne, na co go było stać, gdy prosiliśmy go o pomoc to... "przykro mi".
@Malmar: Niektórzy rodzice uważają, że spłodzenie i urodzenie dziecka to jakaś wielka łaska z ich strony i że za to należy im się padanie ich dzieci przed nimi na kolana. Mogą swoje dzieci mieszać z gównem, wbijać szpile, ale " mnie się przecież szacunek należy, bo jestem twoim/ją ojcem/matką, gówniarzu!". Niestety, rodziny się nie wybiera i jestem w stanie spokojnie takich ludzi zrozumieć, a nawet szanuję, że są konsekwentni i
Czy Janusze poszukiwań, którzy stawią się w sobotę przy Warcie mają w ogóle pojęcie czego szukać? Czy będąc szli na 'pałę' z nadzieją, że znajdą gdzieś Ewę, która siedzi w krzakach i się z nich śmieje? Może nawet przy okazji uda im się znaleźć jakiś istotny ślad, który zniszczą nie mając pojęcia jak się z nim obchodzić. Może uda im się wleźć z buciorami w miejsce gdzie tak naprawdę odbyła się zbrodnia? Wszystko
@MyEverything: dlatego ja np. się tam przejdę, żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda, bo mam w miarę blisko, i jeśli przy okazji będzie można pomóc w jakiś inny sensowny sposób, który zasugerują (skoro sami publiczne zwrócili się o przyjście tam) to to zrobię, ale wiadomo, że nie będę się pchać nigdzie na żadne poważne akcje wiedząc, że nie mam żadnych kwalifikacji.
@MyEverything: nie wiem czy masz świadomość, ale Ewa zaginęła prawie 3 tygodnie temu. Od tamtej pory po okolicy przetaczały się tłumy gapiów, policja, samochody, przyczepy ze sprzętem, spacerowicze, padały też deszcze i wiał wiatr. Choćby tam buldożery jeździły to już bardziej zatrzeć śladów, niż zrobiła to natura, się nie da.
Tak sobie czytam newsa o zaginięciu #ewatylman i szczerze mówiąc to wygląda dość przerażająco. Podrzucona ręka została odcięta jakiemuś zmarłemu bezdomnemu Podrzucony telefon identyczny model i kolor jak ten którego używała zaginiona Fałszywe zeznania kobiety, która rzekomo widziała coś dużego wrzucanego do warty Fałszywy SMS z żądaniem okupu Znaleziony dowód osobisty
Poszukiwania Ewy Tyman przy wykorzystaniu Waszej pomocy. Jeżeli ktokolwiek z Was chce się zaangażować w poszukiwania Ewy przy/na Warcie w Poznaniu zapraszam w najbliższą sobotę (12.12.2015r) o godz. 9.00.
Chyba sprawa Ewy jest bardziej zagmatwana niż nam się to wydaje. Czytam o zakładanych na lewo kontach (w zasadzie wszędzie) na Fejsie na wykopie, zastraszaniu, negowaniu pewnych faktów. Wydaje mi się, że chłopak Ewy MOŻE być poniekąd winny. Jeśli się faktycznie pokłócili i wypiła za dużo z wrażenia, mogła chcieć wracać pieszo żeby jakoś dotrzeźwieć i ochłonać na poranną inwentaryzację.
Gdybam że ABW miałoby kłopot jeśli ich pracownik zrobiłby coś złego i
@fusemul: Może i coś tam znaleźli, że ujawnienie tego teraz mogłoby speszyć winnego, ale jak się okaże, że nie mają, to też ujdzie im na sucho. Kogo to obchodzi, że mógłby siedzieć niewinny. Ważne, że ktoś siedzi w tej sprawie.
@davincicode: niby tak, ale nie trzeba być geniuszem kryminalistyki żeby stwierdzić, że wersja niebieskiego Adasia (jakby kurka nie mogli mieć różnych imion) się nijak kupy nie trzyma. A tak serio to marudzę, bo dla mnie wszystko jest niemal jasne i chciałbym żeby jakiekolwiek nowe materiały wyciekły. Ale nie wyciekną.
1. Ewa jest totalnie narabana
2. Niebieski jest w stanie poprawnym
3. Wyszli z klubu juz ok 2:15
4. Godzine zajelo im przejscie z Wroclawskiej na Mostowa (~~700m)
5. U Ewy nie widac torebki (co nie oznacza ze jej nie ma)
źródło: comment_1QdL5AQE9EicVO5Yp8L9ksZwDjKVAAoS.jpg
Pobierz