@AlternatywnyKaloryfer: Czy w swoich dywagacjach i porównaniach z dupy brałeś pod uwagę topografię kraju, dostęp do istotnych szlaków handlowych na przestrzeni wieków, historię, klimat czy choćby zwykłą logistykę?
Temat bliski memu sercu z racji tego, że działałem w tej branży kilka ładnych lat (oczywiście zgodnie z prawem, nie inaczej). No i faktycznie, do niedawna jeszcze energetyki były to jedne z ulubionych towarów w karuzelach. Co więcej, takie "energole karuzelowe" znajdziecie czasem na półkach sklepów – głównie tych mniejszych, niezrzeszonych w żadnej sieci. Jak jednak rozpoznać potencjalne napoje VAT-owców? Jest kilka punktów charakterystycznych.
Słuchając kolegi, który pracował na jednym z magazynów pewnego baaardzo dużego dystrybutora towarów szybkozbywalnych (oczywiście bez nazwisk ( ͡°͜ʖ͡°) ) miałem wrażenie, że te energetyki są nic niewarte. Ktoś wjechał widlakiem w paletę energetyków? Nic się nie stało. Ktoś przejechał nieopatrznie nożem rozcinając paletę? Oj tam. Kończył się termin przydatności? Och jaka szkoda. Z takich uszkodzonych transportów i po terminie pracownicy mieli pozwolenie kierownika magazynu aby
Miasta Polski z odzwierciedleniem wielkości populacji