Wierzę w moc wykopka, serio! Jak mogę pomusz?
Dzisiaj, tj 01.01.24 po 01:00 znaleziono psa! Biegał po ulicy między Orleanem a oś. Leśnym w Zielonej Górze. Brak obroży i szelek. Bardzo przyjazny i lgnie do człowieka więc pewnie ma właściciela. Na obecną chwilę jest u mnie, ale już mam dwa psy i jeden z nich nie akceptuje nowej koleżanki. Cała ta sytuacja generuje ogromny stres wśród trzech psów, dlatego proszę o pomoc.
Dzisiaj, tj 01.01.24 po 01:00 znaleziono psa! Biegał po ulicy między Orleanem a oś. Leśnym w Zielonej Górze. Brak obroży i szelek. Bardzo przyjazny i lgnie do człowieka więc pewnie ma właściciela. Na obecną chwilę jest u mnie, ale już mam dwa psy i jeden z nich nie akceptuje nowej koleżanki. Cała ta sytuacja generuje ogromny stres wśród trzech psów, dlatego proszę o pomoc.
01.01. Psina została zawieziona przeze mnie do schroniska, ponieważ sytuacja między nią a moimi przybłędami stała się bardziej napięta. Mając na myśli „nie śpię całą noc w sylwestra” nie przypuszczałam, że będę rozdzielać psy, a przynajmniej nie takie.
Po dwóch dniach skontaktowałam się ze schroniskiem by uzyskać informację jak się pies tak odnajduje, bo byłam na 99% nastawiona na przygarnięcie go i kolejne sesje z behawiorystą.
Wyszło jak wyszło,
Po rozmowie telefonicznej okazało się, że to jednak nie byli właściciele, tylko osoby które psa chciały zaadoptować bo „rasowy”, ale chciały psa zdrowego. York trafił do domu tymczasowego i czeka na zabieg.