Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki:
- ile?
- 20 - odpowiedziałem bez chwili namysłu, z wyjątkową pewnością siebie, aby dać do zrozumienia, że można mi zaufać. Poza tym byłem dobrze ubrany, na szyi elegancki szal, sportowa kurtka i sweterek w modne paski.
-
- ile?
- 20 - odpowiedziałem bez chwili namysłu, z wyjątkową pewnością siebie, aby dać do zrozumienia, że można mi zaufać. Poza tym byłem dobrze ubrany, na szyi elegancki szal, sportowa kurtka i sweterek w modne paski.
-
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł uczenia się i naprawy pojazdów samochodowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wcześniej chciałem kupić jakiś prosty silnik, rozebrać go i złożyć, a potem odpalić. Potem stwierdziłem, że najlepiej kupić jakieś tanie całe auto i sobie na nim ćwiczyć, w stylu astra kombi albo golf II. Niedawno okazało się, że koleżanka ma taką astrę do sprzedania, za ok. 500zl. Na chodzie! Można by ją rozebrać do zera, wszystko co niezbędne naprawić i przy okazji