Śmieszy mnie to, że moczopijca nie może już nawet pochwalić się, że coś zamówił, tylko udaje, że widzowie przysyłają mu notatniki i noże xD Dobrze, niech wie, że ludzie będą go rozliczać z każdego wpłaconego przez frajerów grosza.
@mamabijeatataniezyje: schemat zawsze jest ten sam. Nagle pojawia się nowy widz, zaczyna zasypywać jareczka paczkami i zawsze wśród prezentów jest ozdobny notatnik :D
@gagarin_kosmonauta: i zawsze są to zabawki z Lidla. Chłop co "wpłaca" luźno po 200 PLN i w sumie już "wpłacił" koło 1k na menela, wysyła mu prostownik z Lidla za cztery dychy. XD Szkoda że Lidl nie akceptuje donejtów.
Kayoba to najtańsze chińskie badziewie, dla takich wyrośniętych nastolatków. Rozrzutny tak czy siak ten nasz małolat. Gierki na PS, kamery, wycieczki, zabaweczki, kiedy on zdąży na to wszystko nażebrać?
@Iucek: @mamabijeatataniezyje: gram więcej w planszówki i nie nazwę Talismana "przehajpowanym chińczykiem". To stara gra i przyznam, że gameplay czasy świetności ma za sobą - nowsze tytuły oferują ciekawsze rozwiązania i bardziej angażującą rozgrywkę, przynajmniej na papierze. Talisman dalej oferuje świetny klimat (kwestia gustu, więc proszę to potraktować jako moją subiektywną ocenę) i proste zasady, dzięki czemu łatwiej zaangażować w planszówki ludzi, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w tym temacie
Zaczyna się kombinatorstwo przez ceny prądu. Zauważyłem w zeszłym tygodniu, że facet, który przerzucił się na skuter elektryczny, który ładuje w pracy, rano wyjmuje, a przed 15 chowa do schowka na kask stację zasilającą, czyli takiego pendrive na 230 xD
@mamabijeatataniezyje Jeszcze lepsze jest to, że szczur ani trochę nie jest zaskoczony, że co miesiąc daje knurowi kasę na prąd a on to zwyczajnie kradł by na koniec i tak szczur z aronem się zrzucili XD
jak przetłumaczylibyście słowo "enjoyer" na polski w jednym słowie? Enjoyerto osoba, która czerpie z pewnej rzeczy lub czynności przyjemność, np. Internet enjoyer.
@cypherpunkbtc: ciekawa rozkmina znaczenia słowa "fan". Od kiedy to fan jest zmuszany do czerpania przyjemności przez normy społeczne? Jakieś przykłady?
@0p0p0: dziękuję za odpowiedź. Czyli to takie zwykłe wsuwki, nie zakleja się nic z tyłu? Czy karty nie wypadają przy używaniu?
Mam pewne obawy, że jak te karty będą latami w koszulkach, to poprzyklejają się do nich w środku. Mam karty Dragon Ball z czasów dzieciństwa, oryginalnie zapakowane tak jak znalazłem je w chipsach i okazało się, że folia weszła w reakcję z nadrukiem i nie można jej już zdjąć (
@mamabijeatataniezyje: wsuwa się od góry, może powinno się zaklejać, ja nie wiem, nie zaklejam, rozmiar jest dobrze dopasowany więc nie wypadają,wszystko gładko przylega. Możesz na początek kupić 1 paczkę i przetestować czy Ci odpowiadają, ja kupowałam po ok 11 zł /100szt nie wiem jak teraz z cenami. Co będzie za X lat trudno powiedzieć ja mam tak od ok 4-5? lat i jest ok, ale trochę mnie przestraszyłeś haha może do
#kononowicz