kwietniowy
kwietniowy
  • 2
Kilka slow ode mnie. Dwie godziny czytalem wasze przemyslenia, mam kilka uwag. Z gory przepraszam za ewentualnd literowki, ale telefon z ktorego to pisze jest stworzony chyba tylko dla kobiet.

-Ewa podobno dzwonila po imprezie do swojego faceta. Moze on sie #!$%@?, wiedxial ktoredy pojda, podjechal samochodem, spotkal ich przytulonych na przystnku i wydarzylo sie cos... Abstrakcyjna teoria to jakis znajony taksowkarz ktory podwiozlby jej chlopaka. Takswoke widac na nagraniu, chlopak sie
kwietniowy
kwietniowy
  • 1
Napisałem to 6 lat temu, wciąż jestem zagubiony ;/ Może wiersz banalny, ale na pewno szczery i prawdziwy.

Tych wszystkich nocy nikomu nie oddam,
znasz to miejsce,
walki jednak nie poddam,
takie właśnie jest serce...

Może jeszcze długo nie będę szczęśliwy,
smutek ogarnia mnie,
krzyk rozpaczliwy,
czy ja zaraz zginę?

Tamte krótkie dni to radość istnienia,
więc z ringu nie zejdę.
Dla niektórych to tylko pragnienia,
więc i na Księżyc się przejdę...
kwietniowy
kwietniowy
  • 3
Dajcie z kilka plusów motywacyjnych, żeby znosić gruz i inne śmieci z piętra uśmiechem na ustach. Remont starego domu to naprawdę niełatwa rzecz. Na kaca najlepsza jest ciężka praca, ale gdy to ten kac gdy walczysz o każdy oddech to lekko nie jest :(
kwietniowy
kwietniowy
  • 6
Leżę w domu chory i nie mogę nigdzie wyjść dziś, boli. Nie wiem jak można być tak #!$%@? i siedzieć w domu z uśmiechem na ustach w sobotni wieczór zamiast wyjść gdzieś do przyjaciół/znajomych albo z nimi. Ci którzy mają przy sobie #rozowepaski są usprawiedliwieni, ale reszta to dno. Taki trochę #boldupy, ale weźcie się za siebie ludzie i nie przesiedźcie życia przy monitorze.
noipoptakach
noipoptakach
  • 0
@kwietniowy: Ty narzekasz, że sobotę spędziłeś w mieszkaniu? Ja od wtorku nie miałam siły się ruszyć z łóżka, a piątkowy wieczór bawiłam na pogotowiu. Też miałam #boldupy. Ale choroby takie są. Przejdzie Ci w końcu, to tylko jeden weekend.

Osiągnięcia