Na początku roku wylądowałem w szpitalu, dostałem od pracodawcy kilka dni później pisemną naganę bo spóźniłem się (1 dzień xD) z oddaniem L4 - takie prawo w Niemczech, że ma się określony czas. Na nic tłumaczenia, że jako L4 służy mój wypis ze szpitala a żeby go dostać... trzeba najpierw z niego wyjść, a że wyszedłem w piątek wieczorem, to dopiero w poniedziałek rano dostali papierek xD wszyscy byli
@bruhh tak na przyszłość, w Niemczech w dniu przyjęcia szpital wystawia zaświadczenie, że u nich jesteś ( Aufenthaltsbescheinigung), które dostarcza sie pracodawcy. Na moim oddziale, gdy pacjent potrzebuje, w dniu przyjecia wystawia się nawet zwolnienie z przewidywaną datą wypisu, które potem ewentualnie się przedłuża. O wszystkie papiery trzeba się jednak upomnieć. Nie dostaje się ich z automatu, bo masa pacjentów nie pracuje i ich nie potrzebuje.
Mam jakaś załamke na swoich studiach :/ kończę licencjat z pielęgniarstwa ale to co widzę i co się dzieje w ochronie zdrowia i szpitalach mnie przeraża i zniechęca do podjęcia tej pracy. Macie jakiś pomysł jakie studia rozpocząć?xD #medycyna #studbaza
Znieczulałam dziś młodą ciężarną, 24 tydzień ciąży. Operowana ze wskazań "ból brzucha". Ogólnie od kilku tygodni brzuch ją pobolewał, miała dość niską hemoglobinę (wskaźnik "ilości" krwi). W USG ciąża prawidłowa, koło jajnika jakaś dziwna torbiel, która prawdopodobnie dawała te bóle plus trochę płynu.
Po rozpoczęciu zabiegu okazało się, że w brzuchu jest pełno starej i nowej krwi, torbiel nie jest torbielą a wielkim skrzepem starej krwi. Po jego wyciągnięciu operator znalazł rozdarcie
@markaina: pracuję jako lekarz na gyn&poł w katolickim szpitalu za Odrą, więc się wypowiem :) w rozumieniu tutejszym aborcja to przerwanie nienaruszonej ciąży, a więc w przedstawionej sytuacji do takowej nie doszło. Co mnie natomiast bardziej dziwi i szokuje- dlczego ktoś się porywa na laparotomię w 24.tyg ciąży nie wiedząc, co go czeka? Skoro bóle miała już od dłuższego czasu, to nie była to nieplanowana nagła operacja. Dlaczego przed zabiegiem nie
à propos wczorajszego protestu. Właśnie przyszła moja pensja za miesiąc wrzesień. Ginekologia, II rok specjalizacji w DE z 5 dyżurami w miesiącu. Pensja oczywiście w euro. Rezydenci, popieram wszystkie Wasze postulaty. #medycyna #porozumienierezydentow
@ewridejhardtrajning: zasady przyznawania niemieckiego prawa wykonywania zawodu (aprobacji) są w każdym landzie nieco różne. Przed 2 laty w Niedersachsen wymagali certyfikatu Goethe na B2 + pomyślnego zdania egzaminu z języka medycznego w izbie lekarskiej, ale w międzyczasie mogło się coś zmienić.
@tahti: Kokosy zarabiają lekarze posiadający specjalne umiejętości, mają wtedy podpisane ze szpitalami umowy na wykonywanie dodatkowych procedur. Ja jestem dopiero na początku mojej ścieżki medycznej, moje zarobki są adekwatne do umiejętności.
@dopeboy: a ja uczyłam się w czasie studiów sama + na kursach, byłam też na Erazmusie w DE-super sprawa. Skoro dajesz sobie radę na medycynie, z pewnością jesteś bystry i nauka niemieckiego czy czegokolwiek innego nie będzie dla Ciebie problemem :)
Wezwanie do poronienia. Wyjazd jak wyjazd, niska ciąża to może i lepiej, bo organizm sam zdecydował o przerwaniu. Na miejscu okazało się , że dziewczyna była dwa dni temu u lekarza, ten stwierdził obumarły płód i... wysłał babkę do domu, mówiąc by zgłosiła się za kilka dni to wszystko usuną. A ta jeszcze mi mówi, że miała iść do pracy, bo lekarz jej tak powiedział. Rozumiecie to? "Ma pani w sobie martwe
Na początku roku wylądowałem w szpitalu, dostałem od pracodawcy kilka dni później pisemną naganę bo spóźniłem się (1 dzień xD) z oddaniem L4 - takie prawo w Niemczech, że ma się określony czas. Na nic tłumaczenia, że jako L4 służy mój wypis ze szpitala a żeby go dostać... trzeba najpierw z niego wyjść, a że wyszedłem w piątek wieczorem, to dopiero w poniedziałek rano dostali papierek xD wszyscy byli