no i pięknie, umówiłem się z dziewczyną do kina na deadpoola ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
trzymajcie kciuki
brak bordo działa ᶘᵒᴥᵒᶅ
w następny czwartek ʕ•ᴥ•ʔ
pozdrowionka koledzy i koleżanki
trzymajcie kciuki
brak bordo działa ᶘᵒᴥᵒᶅ
w następny czwartek ʕ•ᴥ•ʔ
pozdrowionka koledzy i koleżanki
co mnie uderzyło w tym lokalu to taka hehe prawilna atmosfera. szef to jakiś ~30 letni ziomek i w lokalu było więcej jego cumpli niż klientów, rozmowy o inbach i marychuanie. atmosfera była taka, że czułem się tam trochę tak, jakbym się w----ł na imprezę gdzie nikogo nie znam
przypomina mi to trochę to, co dzieje się w warszawskich sklepach z hihiphopową odzieżą prowadzonych przez mniej lub bardziej znanych raperów. wchodzisz do takiego skejtszopu i mówisz dzień dobry, na co słyszysz tylko
no