Oczywiście czuję się niewyspany cały dzień przez te pory chodzenia spać o 2-3, bo zapewne inaczej organizm wypoczywa w trakcie snu jak zasypia o tej 22-23, ale to i tak dla mnie dużo lepsza opcja niż położenie się o 22:00 i liczenie na cud zaśnięcia, który nie nastąpi wcześniej jak o 2-3 w nocy. No i takie wyzwanie samo w sobie jest stresujące, bo stresuję się czy zasnę i nakładam na siebie presję zaśnięcia xD
Próbowałem też nastawiać budzik na 5:00, ale potem nie wytrzymywałem i wpadała po południu drzemka, która znowu dawała mi tyle energii, że o 22 czy o 23 i tak nie chciało się spać.
Ktoś
@BiggerJapanTapczan: xDDDD
A po co ma wracać do siebie skoro kontroluje 18% terytorium Ukrainy, a ukraińcy nawet tego nie drasnęli i nie mają nawet szans drasnąć, bo kończą się ludzie, sprzęt, kasa i wszystko? xD
Wy to żyjecie w jakiejś fantastyce.