Wpis z mikrobloga

Macie jakiś pomysł na wyregulowanie własnego rytmu dobowego? Fajnie by było sobie chodzić spać o 22-23, ale to są dla mnie najlepsze pory pod względem samopoczucia - uwielbiam ten spokój nocny, ciemność i klimat, dlatego chodzę spać 2:00 - 3:00, wstając do pracy zdalnej na 9:00. Wolę taki klimat niż dostawać słońcem po ryju od rana xD

Oczywiście czuję się niewyspany cały dzień przez te pory chodzenia spać o 2-3, bo zapewne inaczej organizm wypoczywa w trakcie snu jak zasypia o tej 22-23, ale to i tak dla mnie dużo lepsza opcja niż położenie się o 22:00 i liczenie na cud zaśnięcia, który nie nastąpi wcześniej jak o 2-3 w nocy. No i takie wyzwanie samo w sobie jest stresujące, bo stresuję się czy zasnę i nakładam na siebie presję zaśnięcia xD

Próbowałem też nastawiać budzik na 5:00, ale potem nie wytrzymywałem i wpadała po południu drzemka, która znowu dawała mi tyle energii, że o 22 czy o 23 i tak nie chciało się spać.

Ktoś ma jakieś sposoby? Zaśnięcie jest dla mnie czymś fatalnym, stresującym - powinno dawać wypoczynek i energię, a ja rano i przez południe czuję się jak na jakimś kacu.

#pytanie #pytaniedoeksperta #sen #dieta
  • 4
  • Odpowiedz
  • 0
@nalej_mi_zupy: robię o 20 właśnie i powiedzialbym, że działa to nieco odwrotnie, bo pobudza dodatkowo.

Żeby nie było że to nie ciężki trening to jednak taki jest. 85kg wagi i dygam te 125kg na wycisk. Wszystko wolne ciężary bez jakichś jog dla kobiet.
  • Odpowiedz
@kizalfon ja na conajmniej godzinę przed zaśnięciem wyłączam kompa i odkładam telefon, w tym czasie idę się myć, wietrze pokój i potem czytam książkę, żeby uspokoić myśli po całym dniu. Czytam max 30 minut, bo potem mam K.O. i oczy same mi się zamykają. Rano wstaję wypoczęta z pierwszym budzikiem, co mi wcześniej sprawiało problemy. Dla mnie taka wieczorna rutyna to game changer jeśli chodzi o zasypianie i wysypianie się, więc
  • Odpowiedz