O 5.00 obudziła mnie sąsiadka z dołu pukająca do drzwi.
Pomyślałem że kogoś ostro powaliło, żeby budzić mnie o tej godzinie. Zaczyna walić do drzwi. Wstaję z łóżka, a ja mam wodę po kostki. Całe mieszkanie to basen. Wszystkie pokoje, przedpokój, kuchnia.
Otwieram drzwi, bo to chyba #!$%@? jakiś sen, a ona krzyczy przerażona, że całe mieszkanie jej zalalem.
Myślałem że pękła rura od kaloryfera, bo robili testy ogrzewania przed sezonem, a to w kuchni pod zlewem pękł wężyk i przez niewiadomo ile czasu lala się woda pod ciśnieniem do mieszkania. Sąsiadka prawie 90 lat pomogła mi zbierać wodę... Nie śmiałem jej prosić ale się uparła.
Wylałem prawie 200 litrow wody zebranej z podłogi. 20 pełnych wiader.
Pomyślałem że kogoś ostro powaliło, żeby budzić mnie o tej godzinie. Zaczyna walić do drzwi. Wstaję z łóżka, a ja mam wodę po kostki. Całe mieszkanie to basen. Wszystkie pokoje, przedpokój, kuchnia.
Otwieram drzwi, bo to chyba #!$%@? jakiś sen, a ona krzyczy przerażona, że całe mieszkanie jej zalalem.
Myślałem że pękła rura od kaloryfera, bo robili testy ogrzewania przed sezonem, a to w kuchni pod zlewem pękł wężyk i przez niewiadomo ile czasu lala się woda pod ciśnieniem do mieszkania. Sąsiadka prawie 90 lat pomogła mi zbierać wodę... Nie śmiałem jej prosić ale się uparła.
Wylałem prawie 200 litrow wody zebranej z podłogi. 20 pełnych wiader.









#niepopularnaopinia #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow