@thorgoth: tak napisałem bo mi się zrymowało :D o proszę, nie wiedziałem że taki ruchacz z niego był
@abazur-budzkiet Myślisz, że nie próbowałem? Były rozmowy. Były próby na spokojnie, były kłótnie. Proponowałem wspólną terapię. Jakieś gry dla par itp. Nic nie działa.
A no i najważniejsze: zawsze podczas zbliżeń stawiam jej dobro na pierwszym miejscu i upewniam się żeby dochodziła i była zadowolona. Zwykle nie mam problemu żeby dłużej
@derezeus: Dzięki za odpowiedź. Szkoda mi dzieciaka i nie chciałbym się rozwodzić tylko ze względu na niego. Hajsu z firmy mi nie wyciągnie a nawet jeśli to mam w------e, najwyżej obrócę w złocie i bitku albo się zadluze po same kule. Bankrutowalem już nie raz zanim nauczyłem się dobrze zarabiać
Odnośnie nadawania na innych falach to jestem tego świadom. Na początku próbowałem właśnie podawać wszystko "w ładnym opakowaniu", niestety nieskuteczne.
@psych: dzięki, z kasą sobie poradzę. Ja nie chcę rozwodu z uwagi na dziecko które oboje bardzo kochamy. Nie chcę mu utrudniać życia rozbita rodzina. Wiadomo że trzeba działać i czas na działanie będzie ale dzisiaj jestem na etapie: mam samotny wieczór, w-------m 3 browary to pozale się na wykopie xd
@derezeus Ma tylko rodziców. Jest ich oczkiem w głowie i rozpuszczają ja na każdym kroku co mocno mnie w-----a.
@DanteTooMayCry: Dziękuję mordeczko za ten jod, na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie. Ogólnie mało wierzę w magiczne suplementy i tego typu rzeczy ale na tym etapie nie mam nic do stracenia
@Szumny: Dziękuję za odpowiedź! Pozdro i szacun, że przeczytałeś całość zamiast pisać jakieś wysrywy na podstawie strzępków informacji ;)
Może jest tak jak mówisz i ma to drugie dno. Niestety nie potrafię go dostrzec... Przemyśle i poobserwuję.Co do depresji poporodowej to rozmawialiśmy o tym nie raz. Żona deklaruje, że nie ma z tym problemu. Na co dzień faktycznie nie zaprząta sobie głowy i wygląda na to, że dobrze się czuje.
@CebulowyKrul Tak zrobiłem. Koń zwalony, można się rozejść.
Nawet mi się nie chce odpowiadac na te wysrwy o detektywach i pieniądzach xd nie o tym jest ta historia. Jak kogoś interesuje to niech poczyta moje komentarze z wczoraj, tam odpowiadam na 90% komentarzy zanim zostaną zadane
@abazur-budzkiet
Myślisz, że nie próbowałem? Były rozmowy. Były próby na spokojnie, były kłótnie. Proponowałem wspólną terapię. Jakieś gry dla par itp. Nic nie działa.
A no i najważniejsze: zawsze podczas zbliżeń stawiam jej dobro na pierwszym miejscu i upewniam się żeby dochodziła i była zadowolona. Zwykle nie mam problemu żeby dłużej
Dzięki za odpowiedź. Szkoda mi dzieciaka i nie chciałbym się rozwodzić tylko ze względu na niego. Hajsu z firmy mi nie wyciągnie a nawet jeśli to mam w------e, najwyżej obrócę w złocie i bitku albo się zadluze po same kule. Bankrutowalem już nie raz zanim nauczyłem się dobrze zarabiać
Odnośnie nadawania na innych falach to jestem tego świadom. Na początku próbowałem właśnie podawać wszystko "w ładnym opakowaniu", niestety nieskuteczne.
Psycholi nie komentuje. Nie jestem z tych co biją kobiety a Żona nie jest z tych co pozwoliłaby się bić
Ja nie chcę rozwodu z uwagi na dziecko które oboje bardzo kochamy. Nie chcę mu utrudniać życia rozbita rodzina. Wiadomo że trzeba działać i czas na działanie będzie ale dzisiaj jestem na etapie: mam samotny wieczór, w-------m 3 browary to pozale się na wykopie xd
@derezeus
Ma tylko rodziców. Jest ich oczkiem w głowie i rozpuszczają ja na każdym kroku co mocno mnie w-----a.
Dziękuję mordeczko za ten jod, na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie.
Ogólnie mało wierzę w magiczne suplementy i tego typu rzeczy ale na tym etapie nie mam nic do stracenia
Dzięki, nie miałem Avatara a teraz już mam :)
Zdrada to dla mnie ostateczność jeśli nic się nie zmieni i nie dalej nie będzie woli naprawy.
Z resztą k---a, 8 lat w jednym związku nawet nie wiem jak miałbym się za to zabrać xd
na divy się cykam a szukać po Tinderach to już w ogóle patologia
Z moich obserwacji najłatwiej kobiety chyba w jakichś barach / klubach wyrywać. A jak masz obrączkę to się często
Dziękuję za odpowiedź! Pozdro i szacun, że przeczytałeś całość zamiast pisać jakieś wysrywy na podstawie strzępków informacji ;)
Może jest tak jak mówisz i ma to drugie dno. Niestety nie potrafię go dostrzec... Przemyśle i poobserwuję.Co do depresji poporodowej to rozmawialiśmy o tym nie raz. Żona deklaruje, że nie ma z tym problemu. Na co dzień faktycznie nie zaprząta sobie głowy i wygląda na to, że dobrze się czuje.
Tak zrobiłem. Koń zwalony, można się rozejść.
Nawet mi się nie chce odpowiadac na te wysrwy o detektywach i pieniądzach xd nie o tym jest ta historia. Jak kogoś interesuje to niech poczyta moje komentarze z wczoraj, tam odpowiadam na 90% komentarzy zanim zostaną zadane