Wszystkim rowerowcom śmigającym na szerokich, dwucalowych gumach po miejskich ścieżkach i ulicach polecam przesiadkę na cieńsze opony bez agresywnego bieżnika! Dzisiaj sam doświadczyłem jak fajnie szusuje się na cienkich jak ołówki oponach - zero hałasu i bzyczenia przy jeździe, uczucie zwinności i żwawości, a przyspieszanie wgniata w siodło. O zmniejszonych oporach toczenia, co przekłada się na mniej męczącą jazdę i poprawę prędkości chyba nie muszę wspominać. Naprawdę niesamowita radość z jazdy przy

kadetPirx
