Mam problem z pewnym dłużnikiem. Pożyczyłem pewną kwotę, na początku raty spłacał systematycznie, lecz po pewnym czasie kontakt się urwał, dalszych rat już nie spłacał w ogóle, na wiadomości nie odpowiada. Zero odzewu, zero jakiegokolwiek kontaktu. I tutaj pytanie do was, lepiej ten dług odsprzedać firmie windykacyjnej, czy samemu się pobawić i złożyć pozew do sądu? Jeśli miałbym sam walczyć o swoje, to jakby to wyglądało od strony prawnej i jak długo
@alemamkota: Właśnie przydałaby się cała książka, bo w sumie każdy rozdział opisuje mniej więcej moje zagadnienia do pracy. Ale wiem, że z tym będzie za dużo roboty, bo książka ma aż około 160 stron. Więc dzięki za chęci ( ͡°͜ʖ͡°)
Siedzi sobie taka w kuchni, na laptopie coś ogarnia. Wchodzę do kuchni, patrze że cały zlew zawalony naczyniami, wiec postanowiłem że je umyje. Już odkręcam wodę, biorę gąbkę i płyn i nagle słyszę
Po przymusowej przerwie spowodowanej chorobą zacząłem znowu biegać. Lecz czuję, że nabawiłem się jakiejś kontuzji - ból prawej nogi, tak jakby kość piszczelowa. Obawiam się, że może to być spowodowane złamaniem, które miałem rok temu. Na czwartek jestem już umówiony do lekarza na kontrole. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
I tutaj pytanie do was, lepiej ten dług odsprzedać firmie windykacyjnej, czy samemu się pobawić i złożyć pozew do sądu?
Jeśli miałbym sam walczyć o swoje, to jakby to wyglądało od strony prawnej i jak długo