@StoSloty1488 żeby je przemyśleć by w przyszłości nie popełnić tego samego błędu.
Może to jest jakaś zagwozdka ewolucyjna, gdzie były sytuacje w których przez jakiś głupi błąd można było zostać zjedzonym przez drapieżnika. Mózg przypomina sobie tą sytuację i mówi ci „patrz typie co przez twoją głupotę prawie narobiłeś, nie rób tak bo zginiesz”. No i im więcej takich wspomnień tym mocniej się zapamięta tą sytuację.
Ostatnio po #medytacja miałem takie przemyślenia (nie wiem czy to bezpośrednia przyczyna)
Otóż jestem chyba dość niedojrzały jak na swój wiek. Cały czas żyję młodzieńczym pragnieniem żeby mnie wszyscy akceptowali, lubili, a jak wiemy to nie jest możliwe. Źle się to odbija na moim zachowaniu, bo jestem nadmiernie ugodowy, zbyt "łagodny", dużo heheszkuję. Przez to chyba jestem odbierany bardziej jako taki "ziomeczek" niż jako mężczyzna.
Muszę się nauczyć określać wyraźne cele w życiu i nauczyć do nich dążyć nie patrząc na innych. Idę po swoje kto ze mną to ze mną, kto przeciw mnie to przeciw mnie. I to dużo zdrowszy mindset. No i jak komuś coś nie pasuje to nie bać się konfrontacji, konfliktu, tylko mocno stawiać na swoim.
Mam tak samo. Czasami zbyt często zastanawiam się co myślą o mnie inni. Niektórych inicjatyw w ogóle nie podejmuję bo myślę, że "co ludzie powiedzo". Ale ogólnie staram się trochę zmienić swoje postrzeganie tak aby stać się bardziej niezależnym od innych i mniej się tym przejmować.
@steppenwolf12: to się nazywa wgląd i to bardzo cenna część medytacji, coś jak owoc dobrej terapii. Dobrze to zapamiętaj, ale nie trzymaj kurczowo, bądź cierpliwy i uważny, a zobaczysz co kryje się głębiej i głębiej. Ostrożnie też że zbyt mocnym 'stawianiem na swoim', często lepiej spokojnie że świadomością, że ta druga osoba też na 100% cierpi, choć różnie może to wyrażać. Wybaczenie i wspolczucie, da o wiele słodsze owoce niż
Ostateczny dowód na to że Jezus był Polakiem, zmartwychwstał, a teraz jest ścigany przez Interpol. Podobno pochodził z Łodzi wszak w Biblii napisane jest "i przemówił do nich z Łodzi" ale tak naprawdę pochodzi z Sandomierza, a Łódź mogła być po prostu jednym z miejsc głoszenia dobrej nowiny w Polsce czyli narodzie wybranym
na dzisiejszej #terapia dowiedzialam się, ze moja #samotnosc nie bierze sie tylko z tego, ze jestem biedna i skrzywdzona, ale tez mam w niej swoj udzial i nieswiadomie do niej dążę, a moje zachowania mogą być niezrozumiałe dla innych. niby człowiek wiedział, a jednak się łudził. #psychologia
@njdnsjdnjs: chciałem tylko ci potwierdzić, że takie autodestrukcyjne zachowania są faktem, ludzie je mniewają i terapia powinna ci pomóc sobie z nimi poradzić. Pierwszym krokiem jest konfrontacja, którą przechodzisz. Trzymaj się, a ja trzymam kciuki za ciebie i terapeutę.
@njdnsjdnjs twój wpis trafił w sedno, ostatnio coraz częściej dostrzegam że świat nie jest #!$%@? i ludzie nie chcą dla mnie źle, tylko ja jestem pełen podejrzliwości i, jakby to ująć - "gotów do ucieczki" .