#anonimowemirkowyznania Jestem w związku który powoli się rozpada. Między nami zgasła ta przysłowiowa chemia, nie ma bliskości, seksu, wspólnych wyjść nawet na spacer. Ostatnio w życiu mojego niebieskiego jest tylko praca. Ja również pracuje, ale staram się mieć czas tylko dla niego, żeby porobić coś wspólnie. On tego niestety nie docenia, czasami ma tylko dobre dni, kiedy się mną zainteresuje i przestanie myśleć o pracy. Zaczęłam przez to coraz częściej podświadomie oglądać się za innymi facetami. W moim #korpo zawsze był taki znajomy z którym, od razu przy poznaniu coś zaskoczyło, w takim znaczeniu, że zawsze mogliśmy pogadać, pożartować, mieliśmy sporo wspólnego. Ostatnio umówiliśmy się na kawę po pracy, bo mieliśmy dużo roboty i nie było kiedy porozmawiać. Później odwiózł mnie pod mieszkanie. Chwilę jeszcze posiedzieliśmy w samochodzie, pogadaliśmy i pożartowaliśmy. W pewnym momencie po prostu mi przerwał pocałunkiem, a ja się nawet nie broniłam... Byłam w szoku, bo nie myślałam o nim bardziej niż o dobrym znajomym. On wie, że jestem w związku, ale powiedział, że zrobił to, bo od początku był mną zainteresowany i juz nie mógł się dłużej powstrzymywać, nawet jakbym zaczeła go po tym unikać. Kocham swojego niebieskiego, mimo wszystko jest dla mnie dobry, ale od dłuższego czasu nie mamy nawet o czym porozmawiać. Nie wiem czy to co się wydarzyło to jakiś przypadek czy znak żebym przemyślała swoje życie. Czuję że w przyszłości może być coraz gorzej, a nie chce żyć podwójnym życiem i go zdradzać, bo w takim stanie mogłoby do tego dojść, zwłaszcza że ktoś jest mną zainteresowany a mi brakuje czyjejś obecności i wspólnych tematów do rozmowy ( ͡°ʖ̯͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: a pewnie wg Twojego niebieskiego wszystko jest ok i nawet nie wie że ubzdurały Ci się w głowie jakieś pierdoły, po prostu przyszedł ten czas w którym wszystko sie uspokaja. Typowe dla kobiet, tak bardzo.
Dzisiaj byłem w Poznaniu na randce z laską z Tindera. 24 lata, po filologii polskiej więc dziewczyna na poziomie. Bardzo ładna, miło i dojrzale się z nią rozmawiało. Byliśmy umówieni na godzinę 17 pod Zamkiem. Co mnie zaskoczyło to jak tylko usiedliśmy przy ciastku i kawie to przy mnie wyłączyła telefon i postawiła go na stoliku. Oczywiście zrobiłem tak samo. Szanuję mocno. Mirki! Jak wspaniale się z nią rozmawiało. Wykształcona, dojrzała, zdecydowana. Zaskoczyła mnie kilkoma ciekawostkami historycznymi o ataku ZSRR na Polskę.
@paramedic44: wyłączyła telefon tylko dlatego żeby nie przychodziły powiadomienia od innych fagasów z tindera albo żeby nie dzwonił jej chłoptaś przypadkiem (✌゚∀゚)☞
Dzisiejsze #rozdajo na #netflix premium (Najdroższa opcja) ewidentnie przypadło wam do gustu bo zostawiliście ponad 1tys plusików więc zrobimy jeszcze jedno ( ͡°͜ʖ͡°) Konto jest na twoją własność przez miesiąc. Możesz zmienić do niego maila i hasło. O godzinie 14;30 losuje przez #mirkorandom ( ͡€ ͜ʖ͡€) Zasady proste - Zielonki out - Plusik pod wpisem -
#anonimowemirkowyznania Ze swoim obecnym chłopakiem jestem kilka miesięcy. Z reguły mamy codzienny kontakt. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy jedno albo drugie albo oboje mamy bardzo dużo zajęć. Chcąc czy nie chcąc musiałam wyjechać na dwa miesiące. Od tego czwartku urwał się kontakt. Nie odpisał na moją wiadomość. Jak macie ze swoimi? Nie chce go atakować tekstami w stylu, szur bur czemu nie piszesz, ale fakt faktem wnerwia mnie to tym bardziej,
@AnonimoweMirkoWyznania: Chyba ważny jest powód przez który ze sobą nie rozmawiacie bo tego najważniejszego tu zabrakło w Twoim opisie? Chyba nie jest to taka prosta sprawa jak przedstawiasz.
@AnonimoweMirkoWyznania: no to dziwna sprawa, nikt raczej bez powodu nie przestaje sie odzywac przez kilka dni, wiec przypuszczalem, ze jest jakas spina między wami.
Jestem w związku który powoli się rozpada. Między nami zgasła ta przysłowiowa chemia, nie ma bliskości, seksu, wspólnych wyjść nawet na spacer. Ostatnio w życiu mojego niebieskiego jest tylko praca. Ja również pracuje, ale staram się mieć czas tylko dla niego, żeby porobić coś wspólnie. On tego niestety nie docenia, czasami ma tylko dobre dni, kiedy się mną zainteresuje i przestanie myśleć o pracy.
Zaczęłam przez to coraz częściej podświadomie oglądać się za innymi facetami. W moim #korpo zawsze był taki znajomy z którym, od razu przy poznaniu coś zaskoczyło, w takim znaczeniu, że zawsze mogliśmy pogadać, pożartować, mieliśmy sporo wspólnego. Ostatnio umówiliśmy się na kawę po pracy, bo mieliśmy dużo roboty i nie było kiedy porozmawiać. Później odwiózł mnie pod mieszkanie. Chwilę jeszcze posiedzieliśmy w samochodzie, pogadaliśmy i pożartowaliśmy. W pewnym momencie po prostu mi przerwał pocałunkiem, a ja się nawet nie broniłam... Byłam w szoku, bo nie myślałam o nim bardziej niż o dobrym znajomym. On wie, że jestem w związku, ale powiedział, że zrobił to, bo od początku był mną zainteresowany i juz nie mógł się dłużej powstrzymywać, nawet jakbym zaczeła go po tym unikać.
Kocham swojego niebieskiego, mimo wszystko jest dla mnie dobry, ale od dłuższego czasu nie mamy nawet o czym porozmawiać. Nie wiem czy to co się wydarzyło to jakiś przypadek czy znak żebym przemyślała swoje życie. Czuję że w przyszłości może być coraz gorzej, a nie chce żyć podwójnym życiem i go zdradzać, bo w takim stanie mogłoby do tego dojść, zwłaszcza że ktoś jest mną zainteresowany a mi brakuje czyjejś obecności i wspólnych tematów do rozmowy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć