#anonimowemirkowyznania
Mirki, powiedzcie, kiedy jest czas na startowanie na Mid Developera. Moje short story: praca 1,5 roku w firmie A na stanowisko Junior Java Developer, obecnie od pół roku pracuję w firmie B, też na stanowisku Junior Java Developer, jednak obecny projekt i firma nie do końca mi odpowiadają. Sumarycznie na papierze jest te mityczne 2 lata doświadczenia w komercyjnym programowaniu. Jednakże, ja nie czuję się w żaden sposób Midem/Regularem. Przez te 2 lata w tych dwóch firmach, nie napisałem tyle różnego kodu, by mieć styczność z różnymi przypadkami. Do tego dochodziło czasem dłubanie we froncie, więc nie tylko Java. Z Javy to też jakieś proste CRUDy, bez bardziej skomplikowanej logiki, bo głównie to był bugfixing oraz nowe drobne funkcjonalności. No i te 2 lata doświadczenia, to nie cały czas w nowoczesnych technologiach, do tego dochodzi praktycznie zerowe wykorzystywanie wzorców projektowych itp.
Chciałbym już powoli startować na Mida, bo mi też obecna stawka nie odpowiada, czuję się mocno dymany. Jednak mam pewne obiekcje, bo ja się nie czuję kompletnie Midem, tylko dalej Juniorem. Efekt Dunninga-Krugera u mnie mocno i nie jestem w stanie siebie docenić.
Inb4: "pochodź na rozmowy na Mida i się przekonaj jak Cię idzie, a nuż Cię wezmą" - średnio mi to odpowiada, bo o ile przejście rozmowy rekrutacyjnej pewnie nie będzie jakoś trudne, to nie chcę się zbłaźnić w nowej pracy, że przyjęto mnie na Mida, a kiepsko mi będzie szło klepanie trudniejszych tasków i mnie wyrzucą xD
Mirki, powiedzcie, kiedy jest czas na startowanie na Mid Developera. Moje short story: praca 1,5 roku w firmie A na stanowisko Junior Java Developer, obecnie od pół roku pracuję w firmie B, też na stanowisku Junior Java Developer, jednak obecny projekt i firma nie do końca mi odpowiadają. Sumarycznie na papierze jest te mityczne 2 lata doświadczenia w komercyjnym programowaniu. Jednakże, ja nie czuję się w żaden sposób Midem/Regularem. Przez te 2 lata w tych dwóch firmach, nie napisałem tyle różnego kodu, by mieć styczność z różnymi przypadkami. Do tego dochodziło czasem dłubanie we froncie, więc nie tylko Java. Z Javy to też jakieś proste CRUDy, bez bardziej skomplikowanej logiki, bo głównie to był bugfixing oraz nowe drobne funkcjonalności. No i te 2 lata doświadczenia, to nie cały czas w nowoczesnych technologiach, do tego dochodzi praktycznie zerowe wykorzystywanie wzorców projektowych itp.
Chciałbym już powoli startować na Mida, bo mi też obecna stawka nie odpowiada, czuję się mocno dymany. Jednak mam pewne obiekcje, bo ja się nie czuję kompletnie Midem, tylko dalej Juniorem. Efekt Dunninga-Krugera u mnie mocno i nie jestem w stanie siebie docenić.
Inb4: "pochodź na rozmowy na Mida i się przekonaj jak Cię idzie, a nuż Cię wezmą" - średnio mi to odpowiada, bo o ile przejście rozmowy rekrutacyjnej pewnie nie będzie jakoś trudne, to nie chcę się zbłaźnić w nowej pracy, że przyjęto mnie na Mida, a kiepsko mi będzie szło klepanie trudniejszych tasków i mnie wyrzucą xD
#mikrokoksy #silownia