@telesiak: To teraz wyobraź sobie że masz takiego w domu i siedzi spokojnie dopóki jakiś pies sąsiada nie zacznie szczekać pod bramą. Uciszysz kilka razy, ale nauczyć się nie da, to w końcu w dupie to masz i wypuszczasz na podwórko, skoro i tak cudzych słuchają.
@telesiak: W sumie sporo zależy od okoliczności imho. Jak sąsiedzi mają wysunięte chatki zdala od drogi i nie słychać tego w domach, to ja to mam w dupie. Generalnie mam podobną sytuację, tylko że to mój szczeka w ganku jak słyszy psa sąsiada na podwórku. W zasadzie to nawet nie mój pies, ale mniejsza o to. Czasem mówię nie szczekaj i uciszam, to zaczyna skamleć czy piszczeć, ale rozumie "nie
@telesiak: No to gadaj z chłopem. Zacznij od dzień dobry sąsiedzie taka mała interwencja obywatelska; ja bym był na tyle bezczelny żeby zarejestrować to jako interwencję (może przejść o ile został poinformowany że interweniujesz obywatelsko) a jakby się upierał to dalej zrób co chcesz.
@everythingC: Odruchowo sprawdziłem czy sieć jest w zasięgu, skoro teletonia działa to raczej lokalne, ewentualnie domyślam się że mogą to być próby rozruchowe infrastruktury Ukrainy po atakach i najzwyklejsze ponowne synchronizowanie sieci. Już działa.
Hej. Jak reagujecie na "ja tu stałem za tą panią" wypowiadane w sklepie przez osobę, która wbija się w kolejkę? Niedawno zdarzyły mi się dwie takie sytuacje w Biedronce na Kartuskiej. Tej małej, co jest wielkości żabki. Stoję od 10 min w kolejce i nagle jakaś kobieta przepycha się przede mnie i mówi "ja byłam za tamtą panią" i pokazuje na kobietę, która właśnie wychodzi ze sklepu. Gdyby wróciła się po 1
@theexitest: Tu gada rapu Oppenheimer, ze sobą ma swoją gwardię, na mapach obrys planu z ekierki, z bunkrów zrobi wam j----ą Dunkierkę; wilki wpadną do wilczych dołów, będą ujadać do woli aż je zasypie grad artylerii, salwa z moździerzy, przyprawi sarin, stado żaden drapieżnik, to raczej strzelanie do saren.
@everythingC: Ogólnie usuń konto to najlepsza rada jaką można na tej stronie otrzymać, ale tak w zasadzie to po przeklikniu zasad użyszkodnikowania to taki adblock.
Posrane to strasznie, że w sumie się nie interesuję IT, ale właściciel serwisu tym bardziej. Z tym że ten drugi zarabia, ale fakt - na niezalogowanych albo zalogowanych, którzy i tak klikną 'zaakceptuj wszystko'.
Czyli z mojek strony to wychodzi że Rumun Białek zawsze razem.
@Ehhhhhhh: Wyciek też jakoś musiał się wydarzyć. Tu są jakieś p----------e sygnatury oczekiwania przy odpowiedziach na akcje użytkownika, sam regulamin czy zasady poufności ważą więcej niż reszta strony. Buffer overflow na warstwie aplikacji z byle linka i przeglądarka ładuje skrypt ze strony zewnętrznej jakby to był wpis użytkownika. Z tej strony nie da się korzystać na starszym sprzęcie dosłownie. Metasploity wchodzą jak w masło po w-------u rozmiaru cache.
@tajemniczy25: Przecież melatonina w większych dawkach wywiera odwrotny skutek. Pierwsze słyszę że więcej tabletek niby pomaga.
Mirtazapina działa, ale dzień jest zlasowany. Pytałem kiedyś o coś na rozbudzenie rano i bez skutku, a zdaje mi się, że taka terapia byłaby lepsza. Mirtor melatonina i fenyloalanina. Tego ostatniego nikt nie przepisuje raczej.
Dlaczego regulamin na tej stronie jest tak z-----y że nie ma szyfrowanej komunikacji dla zasad poufności i byle clickjacker z podglądem na serwer może odpalić skrypt i podmieniać w locie wartości cache wychodzące od użytkownika? @Watchdog_Polska
@panoptykon: Sam nie do końca rozumiem jak to się odbywa ale to trochę wygląda tak jakby osoba z zewnątrz mogła przez formularze wrzucić skrypt akceptujący podmienione zasady poufności, tj. jeśli ja ich nie zaakceptuję przez 'zaakceptuj wszystko' będąc wylogowanym, to po zalogowaniu one i tak będą zaakceptowane, ale z podmienionymi wartościami w ciasteczkach. Nawet na świeżym środowisku przeglądarki.
Wystarczy że wyświetli się znalezisko, wpis albo komentarz czy reklama (zainfekowane) a
"Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do dupy - tam miałem socjalizm."
To teraz wyobraź sobie że masz takiego w domu i siedzi spokojnie dopóki jakiś pies sąsiada nie zacznie szczekać pod bramą. Uciszysz kilka razy, ale nauczyć się nie da, to w końcu w dupie to masz i wypuszczasz na podwórko, skoro i tak cudzych słuchają.
W sumie sporo zależy od okoliczności imho. Jak sąsiedzi mają wysunięte chatki zdala od drogi i nie słychać tego w domach, to ja to mam w dupie. Generalnie mam podobną sytuację, tylko że to mój szczeka w ganku jak słyszy psa sąsiada na podwórku. W zasadzie to nawet nie mój pies, ale mniejsza o to. Czasem mówię nie szczekaj i uciszam, to zaczyna skamleć czy piszczeć, ale rozumie "nie
No to gadaj z chłopem. Zacznij od dzień dobry sąsiedzie taka mała interwencja obywatelska; ja bym był na tyle bezczelny żeby zarejestrować to jako interwencję (może przejść o ile został poinformowany że interweniujesz obywatelsko) a jakby się upierał to dalej zrób co chcesz.