by iść razzem z innymi partiami
"tak! jesteśmy z Wami! nie zapominajcie, że MY {tutaj wstaw nazwę partii/organizacji} jesteśmy/byliśmy z Wami!"
Ilu takich tchórzy chciało się podpiąć...
Dzień wcześniej siedzieli na pupciach. Kubity się odważyły, to "nono!
@Rogalwpiekarniku: No bo zaraz penknem... lewacki terror aborcyjny! Albo usuniesz tego dorosłego człowieka ze swego brzucha, albo... zobaczysz!
Wróć do nauki podstaw - czym jest terror xD. Często z nim, w parze idzie ograniczanie wolności/wyboru.
Wiesz, jeszcze nie słyszałem o lewackich postulatach o nakazie aborcji czy zakazie wiary w chodzącego po wodzie.
Natomiast u prawaków bywa z deka
Halyna... nie ma sensu z tab. antykonc., gumkami, czy tabletką "dzień po"... poczekamy aż dorośnie... najwyżej się zrobi abordaż.
O! Albo jeszcze lepiej! Zobaczymy jakie będą rokowania w przedszkolu!
Jak pani powie, że "bedzie coś z niego", to się zostawi... i bedzie robił na nas :)
"może się uda"
piszesz, że osoby, które chcą skorzystać z prawa do aborcji to osoby z podejściem "może się uda" :)
tak przynajmniej zrozumiałem...
czyli osoby, które poj*#ały gumki, wszelkie tabsy, a idą na całość... aborcja :)
ja rozumiem, że pewnie wśród nastolatków może istnieć takie przekonanie "może się uda"
ale trzeba być naprawdę
@salvador5000: nie... ale nawet to prawo odebrali (aborcji po gwałcie)
sam pier*## :) bo wiesz o co chodzi...
i teraz popadamy w jedną z nich...
to działa w obie strony
dziecku też możesz zakazać wychodzenia z domu, bo może zrobić coś głupiego... aż się w----i i rzeczywiście to zrobi (coś głupiego)
zresztą o tym jest ten post - zakazanie aborcji?! przecież to tylko papier...
moja partnerka ma problemy po przyjmowaniu tabletek anty
więc zacząłem orientować się w temacie wazektomii... przecież "jesteśmy w tym razem"
chyba, że "baba ma tylko sprzątać, oddawać się menżowi i rodzić bombelki"
finalnie okazało się, że podskórny implant hormonalny da radę - duży koszt jednorazowo, ale wychodzi na to samo co tabsy anty... a ja nie musiałem sobie "nic zmieniać" na stałe :)