Górne klamry w moich rolkach są metalowe i jest na nich pewien luz, który sprawia, że na nierównościach, kostce brukowej, deskach zaczynają hałasować. Macie jakieś sprawdzone (lub nie) sposoby na wyeliminowanie tego problemu? Bardzo mnie to drażni
@mmmmmmmmmmmmmm: Co do tego nie mam wątpliwości, bo sprawdzałem kilkukrotnie podczas jazdy. Początkowo sądziłem, że jakaś śruba się poluzowała, ale gdy docisnąłem klamrę wszystko zniknęło.
@encart30: Teraz w te czerwone miejsca i w miejscu dwustronnnej taśmy ze zdjęcia powyżej ,przykleiłem takie piankowe samoprzylepne kostki i może jutro uda mi się sprawdzić czy to właśnie uderzanie o siebie w tych miejscach jest problemem.
@TrUsKaWkOwAq: Nie wiem czy to moda, brak umiejętności, czy dały sobie wmówić, że to świetny sposób na optyczne powiększenie ust, ale mnie osobiście odpycha. Apeluję o nie powielanie tej praktyki:)
Na koniec 2022 postanowiłem sobie, że dołożę 500km i w '23 przejadę 2000km na rolkach. Jeden z niewielu, które udało się w tym roku zrealizować z dużą górką - blisko 2400km Cel na nadchodzący rok 3000km.
Wszystkiego dobrego i wytrwałości w realizacji planów w 2024. Cheers mirki.
@kwiat_2_0: Dzięki. To akurat ze Strava, ale równolegle jeździłem też z Samsungowym sHealth. Mniej wiecej do listopada całość rejestrowałem telefonem i nie miałem problemów. Natomiast ze względu na fakt, że z mojego Samsunga korzystam od 5 lat zdarzało się, że bateria nie była w stanie wytrzymać dwóch godzin jazdy z dwiema aplikacjami i streamowaniem muzyki( zwłaszcza, gdy zapuszczałem się w teren ze słabym zasięgiem). Teraz , ze względu na pogodę
@becikowe: Obecnie trudno o regularność, ze względu na opady - dziś się ubrałem, założyłem rolki i po otworzeniu drzwi okazało się, że zaczyna padać. W okresie jesienno-zimowym staram się wykorzystywać okienka pogodowe, które się nadarzają, a w tej lepszej połowie jeżdźę 3 razy w tygodniu. Różne dystanse (20-70km). Gdy przytrafi się jakiś wyjazd/wakacje zawsze sprawdzam czy warto zapakować rolki. I tak się w rok uzbierało kilka km. Chciałbym w tym
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kolejnymi rolkami. Przeważnie kręcę dłuższe dystanse ( 30-60km). Przez ostatnie 2 lata jeździłem na Imperialach 80 i chciałem teraz przesiąść się na coś szybszego, ale też byłoby fajnie gdyby w miarę sensownie dało się poruszać na nich po mieście. Myślę o kilku modelach : Rollerblade Rev BOA 125, Seba Marathon 325, FR FR1 325 INTUITION. Uwagi i opinie mile widziane. Jeśli macie swoje
@Vetinari: Nie wiem czy słusznie, ale Powerslide odrzuciłem na wstępie ze względu na przeżycia jakich dostarczają mi imperiale. Są na mnie wąskie i ściskają w kostkach, odciski itp. Boję się, że w tym modelu może być podobnie. Na Bladeville widzę teraz duży rabat na ten model ze względu na końcówkę rozmiarówki (dostępne za 1600). @ReeceWithouterpoon Dzięki za wskazówki. Rollerblade nie wybrałeś ze względu na długość szyny, która
@Kruszyn99: Zamówiłem kilka dni temu z Bladeville BOA i dziś dostałem maila, że nie mają na stanie i zrobią mi zwrot gotówki. Szkoda bo była dobra cena. Chyba marne szanse, żeby się jeszcze poajwiły w tym sezonie. Generalnie niewiele jest miejsc gdzie są dostępne.
Tak jak @yannikto napisał. Jeśli masz szerszą stopę, to odpuść Imperiale - mam je 2 sezon i mimo prób odbarczania , formowania w piekarniku, po dłuższej jeździe wracam z odciskami i obolałymi kostkami ;/. Miłości nie ma, czas na nowy związek. Najlepiej przymierzyć w sklepie - daje to jakieś wyobrażenie, natomiast dopiero jazda zweryfikuje.
Jakie są wasze życiówki jeśli chodzi o liczbę przejechanych km jednego dnia? Pytam z ciekawości bo jeżdżę już spory czas na moich MF500 I napewno będę na następny sezon szukał czegoś do klepania dużej ilości km. Screen z wczoraj przy 23km/h na twarz +12 stopni . Czas brutto to 4:12 #rolki
U mnie 50km w 2,5h. Na Imperialach 4x80, z którymi de facto chcę już się rozstać . Od początku nie leżą mi na nodze i przy dłuższych dystansach wracam z odciskami na kostkach i śródstopiu. Po tych 50km musiałem zrobić 1,5 tyg. przerwy, żeby stopy się podgoiły. Czytam i nie wiem na jaką konfigurację się zdecydować. Zastanawiałem się nad E2 pro 125, ale nie wiem czy nie rzucam się na głęboką wodę
@Kruszyn99: Jak ci się jeździ? Pytam ponieważ zastanawiam się nad wymianą 4x80 na 3x100/110. W zasadzie szybka jazda i długie dystanse najbardziej do mnie przemawiają. Czy przeskok z 80mm będzie zbyt drastyczny i lepiej zacząć od czegoś z krótszą szyną?
@Farfoo11: Tak z ciekawości. Posiadasz może TM i robiłeś kiedyś w nim rosół? Bo w sumie misa ma tylko 2,2L a jednak w przypadku rosołu trzeba wrzucić trochę mięsa i włoszczyzny i zastanawiam się ile ostatecznie bulionu zostanie.
Ja gdzieś od 4 lat mam ten drugi. Bez większych problemów. Zakładam, że poza panelem nie znajdziesz większych różnic. Pewnie zmiana pojemności fliliżanki wygląda analogicznie w obydwu modelach - wystarczy przytrzymać filiżankę aż zacznie migać i wcisnąć ponownie, gdy filiiżanka/szklanka będzie wypełniona do żądanego poziomu. Edit: Widzę, że doszło americano, zamiast przycisków dla podwójnych kaw.
#rolki