W tym całym "comingoucie" Casillasa najbardziej mnie śmieszy, że na koniec musieli przepraszać środowisko LGBT XD Casillas za to, że ktoś mu się wbił na konto a Pyol, bo raczył zażartować. Kiedyś takie akcje były na porządku dziennym. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy z dobrymi kumplami nie wyzywał się od "ciot". Najbardziej szkoda mi tego Puyola, który chciał pośmieszkować z kumpla a teraz musi się tłumaczyć, że nie jest homofobem

jandiabeldrugi
via Wykop Mobilny (Android)












