To jest właśnie prawdziwa dyskryminacja: sugerowanie, że kobiety "nie mogą normalnie" i są grupą wykluczoną.
Sama, jako informatyk angażuję się w organizacje różnych obozów o tematyce informatycznej dla dzieci. Duże firmy odmawiają wsparcia finansowego, ponieważ:
a) jesteśmy z jednego z największych miast w Polsce, więc nie liczy się to jako "wyrównywanie szans"
b) mamy bardzo mały procentowy udział dziewczynek (ok. 10-20%)
Co z tego, że to właśnie chłopcy są chętni na te
Sama, jako informatyk angażuję się w organizacje różnych obozów o tematyce informatycznej dla dzieci. Duże firmy odmawiają wsparcia finansowego, ponieważ:
a) jesteśmy z jednego z największych miast w Polsce, więc nie liczy się to jako "wyrównywanie szans"
b) mamy bardzo mały procentowy udział dziewczynek (ok. 10-20%)
Co z tego, że to właśnie chłopcy są chętni na te
Moi znajomi mówią, że ściąganie, odgapianie, papugowanie (warszawa/Kraków/radom)