PaNaTypa
PaNaTypa
via Android
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Po urodzeniu lekarze bali mi się je pokazać. Sami byli wstrząśnięci. (...) Wodogłowie, brak części kości czaszki, w miejscu nosa dziura, rozszczepy kości policzkowej, wypłynięte oczy, brak powiek.
Choć serce biło, to głowę wypełniała woda, a cienka warstwa tkanki mózgowej nie była przykryta kośćmi. Nie mogli pomóc nawet świetni specjaliści medycyny paliatywnej z hospicjum, do którego kierował panią Agnieszkę prof. Chazan. Mózg po prostu gnił. (...)
Widziałam, jak go bolało. Przychodziłam kolejnego dnia i morfiny było coraz więcej. Dawka większa i większa. A dziecko słabsze i słabsze. Aż w końcu walczyło o każdy oddech. Tyle wygrał pan Chazan. 10 dni agonii.
Wykop.pl