Koontynujaca wpisu:
https://www.wykop.pl/wpis/24129217/mialam-isc-spac-ale-ze-z-w--------a-nie-usne-podzi/
Ciotka zjawiła się punktualnie o 12:00. Dla niedowiarków niewierzących w cuda jak objawienie fatimskie, przepowiednie Nostradamusa albo dostanie się Korwina do Sejmu: zapukała.
Od wejścia powiało chłodem jak z lodowca. Skojarzenie trafne bo mniej więcej takich rozmiarów jest ciotka.
[C]: Mogę wejść Lesławo?
https://www.wykop.pl/wpis/24129217/mialam-isc-spac-ale-ze-z-w--------a-nie-usne-podzi/
Ciotka zjawiła się punktualnie o 12:00. Dla niedowiarków niewierzących w cuda jak objawienie fatimskie, przepowiednie Nostradamusa albo dostanie się Korwina do Sejmu: zapukała.
Od wejścia powiało chłodem jak z lodowca. Skojarzenie trafne bo mniej więcej takich rozmiarów jest ciotka.
[C]: Mogę wejść Lesławo?
- Setę i śledzia!
Barman zaskoczony podaje kaczce gorzałę i śledzia, kaczka wypija, wciąga śledzika i mówi do barmana:
- Słuchaj stary jestem majstrem - murarzem na budowie opodal tego baru i przez jakiś czas będę tutaj wpadał około 15.00 na wódeczkę i śledzika... Pomyśl nad jakimś małym rabacikiem...
Tego samego dnia barman zadzwonił do zaprzyjaźnionego dyrektora cyrku:
- Janek! Nie dasz wiary! Przychodzi do mojego baru kaczka, która mówi ludzkim głosem, pije gorzałę i wciąga śledzie... Dyrektor chcąc zobaczyć to na własne oczy przyszedł do baru przed 15.00, siadł przy stoliku... W drzwiach pojawia się kaczka. Wskakuje na krzesło i mówi ludzkim głosem do barmana: