Czołem Mireczki i Mirabelki! Najprawdopodobniej będzie to najważniejszy wpis na Mirko w moim życiu.
Gdy prawie 14 lat temu zakładałem tu konto, nie podejrzewałem jak ważnym elementem mojego życia okaże się ten portal. Dzięki Wam rozwinąłem się zawodowo, intelektualnie i heheszkowo. Nigdy jednak nie przypuszczałem, że moja aktywność tutaj okaże się również pewnego rodzaju pamiętnikiem, pokazującym postępujący przebieg mojej choroby neurologicznej, powodującej nieodwracalną neurodegeneracje mózgu. Oczywiście czytanie Mirko się do tego nie przyczyniło
@Szejker-Szejker: to naprawę zależy od miesiąca, ciągle musze mieć coś badane by stwierdzić czy to wina np nerki czy wina neurologiczna. A postepujące pogorszenie objawów powoduje koneiczność zwiekszanie leków których nie mam refundacji lub nie są refundowane. Obecnie najbardziej brakuje mi rehabilitacji i masaży
praktycznie na własne życzenie, wrzuca się na minę.
@ATAT-2: możliwe, że postępujacy deficyt dopaminy nie widziałem już błędów w swoim zachowaniu. Podejmowałem różnej jakości decyzje. Absolutnie nie chce przypisywać porażki tylko chorobie, ale chorobie muszę przypisać brak możliwości naprawienia szkody. Gdybym pozostał czynny zawodowo to bym sobie z tym poradził samodzielnie.
@SeekSouls: stres przyszpieszył rozkłąd dopamin w moich synapsach. Możliwe, że choroba przyspieszyła przez to o kila lat. Tak samo może to nie mieć zadnego powiązania. ZP jest bardzo skomplikowane.
. Z perspektywy czasu - zalujesz ze poszedles w ogole w biznes na taka skale na boku zamiast pilnowac pracy plus cos organizcznie malego rozwijac w branzy ktora znales?
@eternit_nie_wybacza: z perspektywy czasu nic by to nie zmieniło. Zachorował bym tak i tak. Największą dla mnie tragedią nie są zobowiązania, tylko to że bezpowrotnie tracę głowę i nie będę mógł sam naprawić tego błędu
@serowa_zaglada: Ostatnie zwiększenie levodopy poprawiło moje myślenie. Dzięki temu wlasnie postanowilem, że to wszystko opisze. teks zbiórki pisałem kilka dni po kilkanaście godzin. odpowiadajac teraz na wykopie też mam czas by sensownie ułożyć zdanie. w rozmowie f2f zapominam często w trakcie zdania co robiłem, gdzie ide, co miałe mznaleźć lub przynieść
@giocarte: Masz ogromną rację. Nadal tak bym uważał, miałem ogromny związek z moim życiem zawodowym i nie z powodu pieniędzy. Miałem swoje deficyty przywiezone z miesja zamieszkania, które realizawowałem pracą. Spokojniesze zycie mogło opóźnić chorobą lub nie wywołać jej wcale. Tak samo jak może to nie miec w ogóle związku.
wiedząc o chorobie ojca, nie postawiono wcześniej właściwej diagnozy.
@BiurowySpinacz: terapeuta mowił, że to są objawy dysosjacji bo niesamowicie identyfikuje się ze spowim nieobencym w zyciu ojcem, ze az chce zachorowac na to samo co on. Nie wierzylem sobie w to co czuje.
@eternit_nie_wybacza: miałem skierowanie od neurologa na badania, ale ich nie wykonałem od razu z powodu pogłębiającej się sytuacji. To był pierwszy mój trop przez ojca. Ale moj terapeuta cały czas mi mowil, że powinienem się położyc na diagnoze psychiatryczą do szptala jak mowilem, że czuje ze mam objawy neurologiczne
wyabcznie musze zrobić przerwe. jestem tu od rana chcialem opisywac na wszystkie wiadomosci ale za duzo się dziej ei muszę odpocząc, postaram sie pozniej nadroci
@BedeBorodJakMojTato: pomagali mi do ostatnich dni aktywności zawodowej oraz w pierwszych tygodniach po rozpoznaniu. Nie mogę rościć sobie nic więcej i oczekiwać umowy dożywocia w zamian za wdzięczność. napisalem tąa historię to chciałem ostatni taz, wykonać usługę w zamian za wynagrodzenie. tak jak potrafilem to robic całe zycie
@LatajacyOwad: poprosilem o usuniecie calej aktywnosci, miotały mna straszne epizody lekowe i oawialem sie ze ktos wykorzysta przeciwko mnie moja aktywnosc na wykopie a wtedy opisywalem i wrzycalem zdjecia jak lecze ojca olejem konopnym
@hellfirehe: Choroba Parkinsona to choroba wieku starczego, ma inne przyczyny dlatego powiedzial ze napewno nie ze wzgledu na moj wiek, a dziedziczne choroby powodujace takie objawy byly by bardziej widoczne w pozostalej czesci rodziny
@oink_oink: rozumienie ZP jest tak niskie, że nawet teraz po tylu miesiacach moja babcia nie widzi roznicy w CP i ZP i ciagle mi powtarza ze przeciez papiez zył do 80
@MORTAL_KOMBAT: na ZP się nie umiera, ale postepujące objawy uszkodzenia neuronów prowadzą do smierci, na ZP chruje się 10-20lat. moje objawy (bol pecherz neurogenny) są oznaką juz znacznego uszkodzenia. moj ojciec z ZP znarł na sepse
@tuomveri: zwroc uwagę na moją perspektywę, bezpowrotnie trace mozliwosc robieniach tych rzeczy, nigdy juz do tego nie wroce. przywiazuje szczegolna wage do tego, co udalo mi się osiągnąć i nie dlatego, że czuje się od kogoś lepszy, tylko dlatego, że moglem w tym wziąc udzial
@hellfirehe: w moim przypadku prawidlowa diagnoza choroby nie bedzie miec wplywu na dalsze leczenie. deficytów dopaminy nie da się cofnąć a postepującego zniszczenia powsttrzymac
Gdy prawie 14 lat temu zakładałem tu konto, nie podejrzewałem jak ważnym elementem mojego życia okaże się ten portal. Dzięki Wam rozwinąłem się zawodowo, intelektualnie i heheszkowo. Nigdy jednak nie przypuszczałem, że moja aktywność tutaj okaże się również pewnego rodzaju pamiętnikiem, pokazującym postępujący przebieg mojej choroby neurologicznej, powodującej nieodwracalną neurodegeneracje mózgu. Oczywiście czytanie Mirko się do tego nie przyczyniło
@Szejker-Szejker: to naprawę zależy od miesiąca, ciągle musze mieć coś badane by stwierdzić czy to wina np nerki czy wina neurologiczna. A postepujące pogorszenie objawów powoduje koneiczność zwiekszanie leków których nie mam refundacji lub nie są refundowane. Obecnie najbardziej brakuje mi rehabilitacji i masaży
@ATAT-2: możliwe, że postępujacy deficyt dopaminy nie widziałem już błędów w swoim zachowaniu. Podejmowałem różnej jakości decyzje. Absolutnie nie chce przypisywać porażki tylko chorobie, ale chorobie muszę przypisać brak możliwości naprawienia szkody. Gdybym pozostał czynny zawodowo to bym sobie z tym poradził samodzielnie.
@Szejker-Szejker: badania, leki, lekarze itp. Tak
@SeekSouls: stres przyszpieszył rozkłąd dopamin w moich synapsach. Możliwe, że choroba przyspieszyła przez to o kila lat. Tak samo może to nie mieć zadnego powiązania. ZP jest bardzo skomplikowane.
@eternit_nie_wybacza: z perspektywy czasu nic by to nie zmieniło. Zachorował bym tak i tak. Największą dla mnie tragedią nie są zobowiązania, tylko to że bezpowrotnie tracę głowę i nie będę mógł sam naprawić tego błędu
@giocarte: Masz ogromną rację. Nadal tak bym uważał, miałem ogromny związek z moim życiem zawodowym i nie z powodu pieniędzy. Miałem swoje deficyty przywiezone z miesja zamieszkania, które realizawowałem pracą. Spokojniesze zycie mogło opóźnić chorobą lub nie wywołać jej wcale. Tak samo jak może to nie miec w ogóle związku.
@BiurowySpinacz: terapeuta mowił, że to są objawy dysosjacji bo niesamowicie identyfikuje się ze spowim nieobencym w zyciu ojcem, ze az chce zachorowac na to samo co on. Nie wierzylem sobie w to co czuje.
@eternit_nie_wybacza: miałem skierowanie od neurologa na badania, ale ich nie wykonałem od razu z powodu pogłębiającej się sytuacji. To był pierwszy mój trop przez ojca. Ale moj terapeuta cały czas mi mowil, że powinienem się położyc na diagnoze psychiatryczą do szptala jak mowilem, że czuje ze mam objawy neurologiczne
nie, zwiększyło si eprzy nasieleniu objawów
drżenie występuje u mnie rzadko, biore ostatnio wieksza dawkę leków zwiotczających
@gremliny_atakujom:
@BedeBorodJakMojTato: pomagali mi do ostatnich dni aktywności zawodowej oraz w pierwszych tygodniach po rozpoznaniu. Nie mogę rościć sobie nic więcej i oczekiwać umowy dożywocia w zamian za wdzięczność. napisalem tąa historię to chciałem ostatni taz, wykonać usługę w zamian za wynagrodzenie. tak jak potrafilem to robic całe zycie
@LatajacyOwad: poprosilem o usuniecie calej aktywnosci, miotały mna straszne epizody lekowe i oawialem sie ze ktos wykorzysta przeciwko mnie moja aktywnosc na wykopie a wtedy opisywalem i wrzycalem zdjecia jak lecze ojca olejem konopnym
@hellfirehe: Choroba Parkinsona to choroba wieku starczego, ma inne przyczyny dlatego powiedzial ze napewno nie ze wzgledu na moj wiek, a dziedziczne choroby powodujace takie objawy byly by bardziej widoczne w pozostalej czesci rodziny
@oink_oink: rozumienie ZP jest tak niskie, że nawet teraz po tylu miesiacach moja babcia nie widzi roznicy w CP i ZP i ciagle mi powtarza ze przeciez papiez zył do 80
@MORTAL_KOMBAT: na ZP się nie umiera, ale postepujące objawy uszkodzenia neuronów prowadzą do smierci, na ZP chruje się 10-20lat. moje objawy (bol pecherz neurogenny) są oznaką juz znacznego uszkodzenia. moj ojciec z ZP znarł na sepse
@jutroBedzieLepiej: z Twoich ust ma to szczególnie pozytywny wydzwięk
@tuomveri: zwroc uwagę na moją perspektywę, bezpowrotnie trace mozliwosc robieniach tych rzeczy, nigdy juz do tego nie wroce. przywiazuje szczegolna wage do tego, co udalo mi się osiągnąć i nie dlatego, że czuje się od kogoś lepszy, tylko dlatego, że moglem w tym wziąc udzial
@hellfirehe: w moim przypadku prawidlowa diagnoza choroby nie bedzie miec wplywu na dalsze leczenie. deficytów dopaminy nie da się cofnąć a postepującego zniszczenia powsttrzymac