Prawdopodobnie laska pochodzi z dysfunkcyjnej rodziny i jako dziecko wykształciła sobie jakieś mechanizmy odbierania i okazywania miłości. I potem "przeciętniak" ją nie jara, bo facet nie wywołuje u niej emocji, których jest nauczona. Dlatego póki nie zda sobie sprawy z tego co nią powoduje, to będzie ciągle wchodzić w takie same związki, które będą ją ranić. Nie wróżę jej za dobrze ( ͡°ʖ̯͡°)
ZAKOŃCZENIE: xD Gdy dojechaliśmy na miejsce pan Zlotowa poprosił o 80ZL xD za 12minut jazdy + podjechanie pod sam PKS. Wtedy poprosiłem o paragon, złotowa zaczął coś w drukarce szturchnąć i pukać w nią ze niby jakiś błąd xD i on nie ma pojęcia czemu nie drukuje. „ a pan to jakaś firmę ma ze te paragony zbiera” xD powiedziałem ze w po prostu nie wiem ile zapłacić bo nie mam żadnego
Strata takich klientów to nie strata, pewnie nie daliby rady złożyć takiej.szafki z ikei.
@Miorz: taki klient to skarb, bo może zamówić sobie dodatkowo ekipę montażową i zostawić tym samym jeszcze więcej kasy w sklepie.
A tak serio - każdy ma prawo do własnych poglądów. Pracownik IKEA też. Jest jednak różnica między "przepraszam, nie przyłączę się do akcji, to niezgodne z moim światopoglądem", a cytowaniem jakichś morderczych cytatów z biblii.
@programistaza15k ale to jakaś Anglia panie jak jesteś różowa to dostajesz socjal itp dodatki po drugie inna mentalność kobiet naszym Polkom by do głowy nie przyszło być z takim gościem to jest poziom nie do osiągnięcia przez najbliższe 400 lat
@retzev: w skrócie - CO MNIE OBCHODZĄ INNE TYPIARY, NIE ZNASZ NIE OCENIAJ, JESTEŚ ZDESPEROWANY, KTOŚ CIE MUSIAŁ BARDZO SKRZYWDZIĆ I CHYBA MASZ JAKIEŚ PROBLEMY PSYCHICZNE, CZEKAJ ZROBIE SCREENA ZEBY SIE POSMIAC I USUWAM PARE
@julianna_cebulanna: pamiętam gdy na 17 lvl'u przeżywałem wakacyjną miłość i przyjechałem do wybranki serca wcześnie rano, wrócić miałem wieczorem. dzień minął nam przesympatycznie, zawsze miała wolne mieszkanie od rana do południa a więc korzystaliśmy, wcinaliśmy sobie pizzę (pamiętam że ja miałem hawajską, ona 4 sery i przełamała dla mnie swój wstręt do ananasa na pizzy i spróbowała jeden kawałek mojej, a ja jej), wyprowadziliśmy jej pieska, pospacerowaliśmy chwilę, a potem
@Tisch: trzeba odpisywać: "sprzedaję, bo potrzebuję na leki dla chorych córek, może dołoży pani z 50zł? jeśli Panią stać na zakup dywanu to widocznie pani ma pieniądze, ja muszę sprzedawać rzeczy"
Może ktoś wreszcie zacznie walczyć z tym mitem bezstresowego wychowania bo to słowo jest zdecydowanie nadużywane i bardzo często źle rozumiane. A potem efekty widać nawet pośród własnej rodziny, własnej siostry :-/
Komentarz usunięty przez autora