Wzruszająca historia mężczyzny, który spotkał na swojej drodze pewnego bezpańskiego kota.
„Każdy w naszym bloku wiedział kim był Brzydal. Brzydal był dachowcem mieszkającym w piwnicy.
Brzydal nade wszystko kochał trzy rzeczy: walczyć, wyjadać ze śmietnika oraz, że tak powiem, miłość. Połączenie tych trzech rzeczy oraz życia na ulicy wyryło swoje piętno na Brzydalu.
Pan do mnie dzisiaj rano dzwoni budząc mnie przy okazji. - "ja w sprawie CV"
serce mi mocniej zaczęło bić. Praca na wykończeniach. Gość wziął 3 łazienki i szuka pomocnika w kładzeniu płytek, regipsów. W poniedziałek pierwszy dzień próbny, jeśli się sprawdzę zrobię się to tydzień a potem jest perspektywa pracy na stałe.
@dogeisthetrue: pracy nie brakuje, to się zgadza. Warunkiem koniecznym do takiego stwierdzenia jest: - min 5 lat praktyki - zaświadczenie o niepełnosprawności - osoba ucząca się - najlepiej student - stawka godzinowa nie większa niż 6 pln /h
miało być już tak dobrze a wynikło jak zawsze ( ͡°ʖ̯͡°)
Dzisiaj rano dzwoniłem do pana z którym byłem umówiony na poniedziałek. Odebrał powiedział abym zadzwonił za 30min, spoko gość zajęty. Typ do mnie za 30 min dzwoni i mówi:
Para zakochanych spaceruje po parku: - Kochany, pocałuj mnie jak Romeo piękną Julię! - To znaczy? - Hmm, a może przytul jak Abelard swa Heloizę... - Czyli jak? - Jak?! Jak?! Srak! Czytałeś k*rwa coś w życiu?
„Każdy w naszym bloku wiedział kim był Brzydal. Brzydal był dachowcem mieszkającym w piwnicy.
Brzydal nade wszystko kochał trzy rzeczy: walczyć, wyjadać ze śmietnika oraz, że tak powiem, miłość. Połączenie tych trzech rzeczy oraz życia na ulicy wyryło swoje piętno na Brzydalu.
Po
źródło: comment_KTllGZczRJ7nDFnyTl0DqH00krn6j8Zo.jpg
Pobierz