Dlaczego ludzie mają jakiś problem, gdy ktoś sobie ściąga buty w pracy, kinie, pociągu, samolocie i siedzi na skarpetkach? Robię tak praktycznie zawsze, po co ma mi się noga godzinami dusić w bucie.
Mam dziesiątki par butów i żadne nie śmierdzą, bo nie noszę ich latami jak typowa fleja.