Polecialbym w taki gruby melanz dzisiaj. Wodeczka z ziomkiem, dziad, troche wystrzelenia, wiecej wody, wiecej dziada i na miasto. Przy barze tekla i do kibla, tekla i do kibla, pobajerzyc dupy, obmyslic plan jak zarobic miliony, tekla, dziad.
Tekla, dziad, spina z gosciem przy barze, tekla, dziad, bajera z barmanka, tekla, dziad, krol parkietu, tekla, dziad, taksa do ziomka po wiecej dziada.
Po drodze lycha na stacji i na #!$%@?.
Ehh szkoda
Tekla, dziad, spina z gosciem przy barze, tekla, dziad, bajera z barmanka, tekla, dziad, krol parkietu, tekla, dziad, taksa do ziomka po wiecej dziada.
Po drodze lycha na stacji i na #!$%@?.
Ehh szkoda
Dobry blazen z ciebie. Karp #!$%@?, waflem sie z mama polamales a teraz miedzy rozpakowywaniem prezentu a pasterka wrocila ateistyczna szuja :D
Wazne ze 60 groni wpadnie do kieszeni :D