baltonoski via Wykop
- 8
Slyszalem kiedys, ze jestesmy niczym innym jak organami seksualnymi maszyn, lub biologicznymi gasienicami ktorych zadaniem jest przepoczwarzenie sie w mechaniczno elektronicznego motyla.
@cocklush69: Nic głupszego w tym miesiącu już nie przeczytam. Ale w sumie czego innego oczekiwać od natalisty - zwłaszcza takiego, który uważa, że nawet jak jego dziecko zostanie r-------e przez drapieżnika, to i tak super, bo jego "powinność względem planety może zostać uznana za spełnioną". Nataliści to szaleńcy.
baltonoski via Wykop
- 4
Nic mnie tak nie cieszy jak fakt że antynataliści, podobnie jak samobójcy, sami z czasem rozwiązują problem swojego podejścia do życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Papieszpolak6996: Problem twojego istnienia oraz podejścia do życia również z czasem zostanie rozwiązany, co bynajmniej nie będzie dla ciebie przyjemne, więc się tak nie ciesz.
A cały ten wysryw twojego autorstwa to wyjątkowy przykład prymitywizmu. Antynatalizm nie ma nic wspólnego z
#awanturaokase w ogóle zauważyliście że w starej wersji Ibisz pilnował tego żeby licytacje były ważne tylko jak skończy mówić słucham państwa. A teraz już kilka razy, i to w kluczowych pulach, nawet jeszcze nie był w połowie a oni już licytowali i ani razu się nie przyczepił
baltonoski via Wykop
- 0
@Ponury_grzybiarz: Niestety tak i takich kwiatków jest cała masa.
#awanturaokase Jeden na jednego w obecnej formie to strata czasu i pytania, skoro tam maksymalnie stawką jest 2000 zł...
baltonoski via Wykop
- 0
@MarianoaItaliano: Wydaje mi się, że kiedyś też brał po 500 zł z konta każdej drużyny przy JnJ, a skoro teraz w normalnej licytacji bierze po 500 (a nie 200), to tu też powinna być zwiększona kwota.
- 5
Jako, że odbywam już drugą dążącą donikąd dyskusję z @Klusiu_ o antynatalizmie, postanowiłem zorganizować trochę swoje obserwacje na temat tej propozycji filozoficznej. Jestem ciekaw co ma do powiedzenia na nie tag i będzie to dobre odniesienie na przyszłość, żeby takie dyskusje uprościć. Oto najważniejsze punkty:
1. Antynatalizm nie wyeliminował i nie wyeliminuje ani sekundy cierpienia. Wyłącznie pomoc komuś, kto cierpi lub ma realny potencjał cierpieć może wyeliminować cierpienie. Cierpienie, które nie ma wobec kogo zaistnieć nie może zostać wyeliminowane, bo warunkiem koniecznym do takiej możliwości jest jego potencjalna bezpośrednia materializacja.
2. Antynatalizm nie pomógł i nie pomoże nikomu. Nigdy nie będzie nikogo, kto realnie skorzysta na antynatalizmie. Gdyby każdy człowiek był antynatalistą, to świat nie poprawiłby się, tylko opustoszał. Wenus nie jest lepszym miejscem od Ziemi. Dopiero Ziemia z większym odsetkiem ludzi którzy istnieją i odczuwają szczęście jest lepszym miejscem od Ziemi.
1. Antynatalizm nie wyeliminował i nie wyeliminuje ani sekundy cierpienia. Wyłącznie pomoc komuś, kto cierpi lub ma realny potencjał cierpieć może wyeliminować cierpienie. Cierpienie, które nie ma wobec kogo zaistnieć nie może zostać wyeliminowane, bo warunkiem koniecznym do takiej możliwości jest jego potencjalna bezpośrednia materializacja.
2. Antynatalizm nie pomógł i nie pomoże nikomu. Nigdy nie będzie nikogo, kto realnie skorzysta na antynatalizmie. Gdyby każdy człowiek był antynatalistą, to świat nie poprawiłby się, tylko opustoszał. Wenus nie jest lepszym miejscem od Ziemi. Dopiero Ziemia z większym odsetkiem ludzi którzy istnieją i odczuwają szczęście jest lepszym miejscem od Ziemi.
baltonoski via Wykop
- 7
1. Antynatalizm nie wyeliminował i nie wyeliminuje ani sekundy cierpienia. Wyłącznie pomoc komuś, kto cierpi lub ma realny potencjał cierpieć może wyeliminować cierpienie. Cierpienie, które nie ma wobec kogo zaistnieć nie może zostać wyeliminowane, bo warunkiem koniecznym do takiej możliwości jest jego potencjalna bezpośrednia materializacja.
@Wap30: Całkowite nieporozumienie. Twierdzisz, że cierpienie musi zaistnieć, żeby mogło zostać wyeliminowane. To tak, jakbyś mówił, że pożar musi wybuchnąć, by go gasić. Tymczasem pożarom się zapobiega zanim się rozwiną, eliminując możliwość ich wystąpienia. Antynatalizm to właśnie prewencja, która eliminuje przyszłe cierpienie w zarodku, nie pozwalając istotom czującym w ogóle zaistnieć w świecie pełnym cierpienia i bólu. Twój "potencjał" cierpienia to tylko ładne słówko na wymuszone istnienie i całą masę nieuniknionych problemów.
2. Antynatalizm nie pomógł i nie pomoże nikomu. Nigdy nie będzie nikogo, kto realnie skorzysta na antynatalizmie. Gdyby każdy człowiek był antynatalistą, to świat nie poprawiłby się, tylko opustoszał. Wenus nie jest lepszym miejscem od Ziemi. Dopiero Ziemia z większym odsetkiem ludzi którzy istnieją i odczuwają szczęście jest lepszym miejscem od
baltonoski via Wykop
- 4
Tak, dokładnie tak jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Wap30: Tylko, że to, co piszesz, to jakiś intelektualny nonsens. To trochę tak jakbyś powiedział, że najlepszym sposobem na uniknięcie choroby jest najpierw jej złapanie. A wystarczy spojrzeć trochę szerzej i użyć odrobiny wyobraźni - chodzi o to, by nie dopuścić do stworzenia nowych problemów, a nie je tworzyć i później zgrywać bohatera, próbując je (często nieudolnie) rozwiązywać.
Ponieważ istnieje coś, co może spłonąć. Pożarom nie zapobiega się na pustyni, tylko
baltonoski via Wykop
- 3
Przypomnę tezę wyjściową - 'pożar musi wybuchnąć, by go gasić'. Jeżeli to zdanie nazywasz nonsensem, to nie wiem z jakiej planety do nas dzisiaj dzwonisz.
@Wap30: Daj już spokój z tym pożarem, bo życie istot czujących to coś bardziej złożonego niż taki prosty przykład. Istnienie i jego następstwa nie powinny być sprowadzone do "pożarów do gaszenia". W rzeczywistości, żeby cierpienie zaistniało, musi istnieć podmiot zdolny do odczuwania tego cierpienia. Prawda. Ale jeśli takich podmiotów nie będzie, to nie będzie cierpienia - i to jest właśnie stan poprawny.
Nie, ani trochę jakbym tak powiedział. Mówię tylko - zgodnie z prawdą - że osoby które po pierwsze nigdy nie zaistniały, nie są w stanie uniknąć choroby, bo nie zyskały nigdy do tego potencjału. Unika się choroby w ciągu swojego życia, a nie w ciągu swojego
baltonoski via Wykop
- 5
@JacksonMartinez: Jack Nippleroarhe
- 4
KD dało kolejny update - pociągi na #szklarskaporeba wznowiły kursowanie!
Zostały tylko te nitki na Ziemi Kłodzkiej.
#pociagi #kolej #kolejedolnoslaskie #dolnyslask #powodz
Zostały tylko te nitki na Ziemi Kłodzkiej.
#pociagi #kolej #kolejedolnoslaskie #dolnyslask #powodz
baltonoski via Wykop
- 0
@red7000: A wiadomo kiedy pociągi wrócą w kierunku Głuszycy?
baltonoski via Wykop
- 0
@red7000: Do Głuszycy jechał z Wrocławia tylko jeden pociąg, który stację końcową miał w Kłodzku... Czy to oznacza, że w ogóle nie będzie na razie tego pociągu, dopóki nie naprawią szkód w okolicy Kłodzka? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
baltonoski via Wykop
- 1
@red7000: Napisałem maila do Kolei Dolnośląskich w tej sprawie. Zobaczymy co odpiszą.
baltonoski via Wykop
- 0
@karetpoker: W kranie jest dużo dobrej wody, polecam.
- 27
Po co ludzie we Wrocławiu wykupują na potęgę wodę? Byłem w Lidlu i każdy wózek po brzegi wypchany wodą (zwykłą źródlaną niegazowaną). Przecież w kranie jest póki co bardzo dobra zdatna do picia woda, wystarczy sobie nalać do jakichś butelek/baniaków i tyle. Czy to ja czegoś nie rozumiem? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#powodz #wroclaw
#powodz #wroclaw
baltonoski via Wykop
- 0
A co ci to przeszkadza?
@greeck87: Nie przeszkadza mi, po prostu pytam. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
baltonoski via Wykop
- 1
ludzie dostali alerty że woda z kranu może być niezdatna do picia i kupują przezornie wodę w sklepie, no rzeczywiście debile.
@bardzospokojnyczlowiek: Woda z kranu we Wrocławiu jest zdatna do picia nawet bez filtrowania i jest to pierwsza wiadomość jaka wita każdego, kto wejdzie teraz na stronę MPWiK. Nie było żadnego alertu, że woda z kranu jest niezdatna do picia, tylko aby 'na zalanym terenie pić tylko wode butelkowana'. Wrocławia
baltonoski via Wykop
- 0
@jack_: Rozmawiamy o zdatnej do picia kranówce, a nie wyprawach wpław do sklepu.
baltonoski via Wykop
- 0
@jack_: Nie, ale dzisiaj i najpewniej jeszcze jutro będzie dużo czasu na to, aby zrobić sobie ogromne zapasy dobrej wody z kranu. Choć rozumiem argumenty piszących tu, że ktoś może nie mieć do czego tę wodę zlewać i dlatego kupują zapas wody w sklepie. Ja akurat mam kilka dużych 10l szklanych słoi, które już napełniłem wodą z kranu.
#antynatalizm #efilizm
@Geomemnon: Poziom natalistycznego bredzenia osiągnął tu szczyty. Serio twierdzisz, że nawet gdyby 9/10 ludzi miało mieć raka w wieku 20 lat, to warto ich na to skazać, bo "świat jest piękny" i można podejmować jakieś "własne błędne decyzje"? Jak można być tak odklejonym od rzeczywistości? Skazywanie większości na wyniszczające choroby, bo twój zaczadzony mózg wyprodukował jakiś mistyczny obraz piękna i możliwości? To już nawet nie jest ignorancja, tylko sadyzm w czystej postaci.
Gdybyś sam miał raka, g---o by cię obchodziło jakieś "piękno świata", "mnogość możliwości" i "zdolność podejmowania decyzji". Cała ta paplanina, którą teraz serwujesz, poszłaby do kosza, bo borykałbyś się z bólem i cierpieniem, poza którym nic byś nie widział. W obliczu choroby te twoje 'mądrości' przestają istnieć - liczy się tylko brutalna rzeczywistość, w której rak zżera cię od środka. A ty jeszcze masz czelność twierdzić, że tworzenie życia, które ma być skazane na takie cierpienie, jest mimo wszystko czymś