#anonimowemirkowyznania
Kurde, ale mnie mój niebieski denerwuje. Mieszkamy od siebie 9km. Nie widzieliśmy się przez całe dwa tygodnie, bo tak nam się zmiany w pracy ułożyły. Poza ostatnią niedzielą, bo tydzień wcześniej się kłóciliśmy, więc przyjechałam pogadać,więc spotkanie nie należało do normalnych spotkań, było przede wszystkim kłótnią. Cały tydzień było normalnie, wczoraj mała spina, dziś po zajęciach (studiujemy razem) mamy porozmawiać, chciałam potem do niego przyjechać fajnie czas spędzić to nie, bo
Kurde, ale mnie mój niebieski denerwuje. Mieszkamy od siebie 9km. Nie widzieliśmy się przez całe dwa tygodnie, bo tak nam się zmiany w pracy ułożyły. Poza ostatnią niedzielą, bo tydzień wcześniej się kłóciliśmy, więc przyjechałam pogadać,więc spotkanie nie należało do normalnych spotkań, było przede wszystkim kłótnią. Cały tydzień było normalnie, wczoraj mała spina, dziś po zajęciach (studiujemy razem) mamy porozmawiać, chciałam potem do niego przyjechać fajnie czas spędzić to nie, bo
Pytanie do #teczowepaski ale nie tylko w sumie.
Od jakiegoś czasu w moim #zwiazki trochę się sypie. W sumie nie dzieje się nic dramatycznego, ale jest większa częstotliwość kłótni i tak dalej. No i dzisiaj, chciałem coś sprawdzić na ig, wziąłem jego telefon, a tam w DM jakies odpowiedzi na story dwóch typów (pocieszające jest to, że to nie Polacy, tylko jakie niedostępne tęczowe z drugiego końca świata) typu "oh stop