Cześć Panowie, przepraszam za to, że tak zamilkłem, ale nie mogłem się w głowie pozbierać i zresztą dalej nie mogę.
Zabieram się już któryś raz za ten wpis i jakoś tak nie wiem...
Jeśli chodzi o temat picia to nie było tragedii będąc w domu przez ostatni prawie miesiąc, bo s----------m z pracy w Niemczech (powiedziałem że mam problemy rodzinne) wsiadłem w pociąg i wróciłem do żony. W domu było wspaniale 0 alko, 0 myślenia o alko, ogarnąłem zaległości w wielu rzeczach (w komentarzu wrzucę zdjęcia).
Zabieram się za ten wpis od tygodnia i za każdym razem jak zaczynałem pisać to mnie odrzucało. Nie wiem czym to spowodowane (że łącze te wpisy z tym jak mi się nie udało?).
No i niestety musiałem tutaj przyjechać znowu (pustki na koncie), ale to ostatni raz i siedzę tu od zeszłego tygodnia i napiłem się tylko raz w weekend. Siedzę tutaj do końca lutego i nigdy więcej takich delegacji.
Zabieram się już któryś raz za ten wpis i jakoś tak nie wiem...
Jeśli chodzi o temat picia to nie było tragedii będąc w domu przez ostatni prawie miesiąc, bo s----------m z pracy w Niemczech (powiedziałem że mam problemy rodzinne) wsiadłem w pociąg i wróciłem do żony. W domu było wspaniale 0 alko, 0 myślenia o alko, ogarnąłem zaległości w wielu rzeczach (w komentarzu wrzucę zdjęcia).
Zabieram się za ten wpis od tygodnia i za każdym razem jak zaczynałem pisać to mnie odrzucało. Nie wiem czym to spowodowane (że łącze te wpisy z tym jak mi się nie udało?).
No i niestety musiałem tutaj przyjechać znowu (pustki na koncie), ale to ostatni raz i siedzę tu od zeszłego tygodnia i napiłem się tylko raz w weekend. Siedzę tutaj do końca lutego i nigdy więcej takich delegacji.
















Ogólnie miałem taki psychiczny zjazd we wtorek, ale podzwoniłem to tu to tam i udało mi się kolejny tydzień wytrzymać w trzeźwości, do zjazdu do Polski zostały niecałe dwa tygodnie w których mam nadzieję się nie poddam i będę trwać w postanowieniu, tak jak napisał mi pewien mirek zrób to dla siebie, a nie dla kogoś i tego tego się mocno trzymam.
Dzięki za wszystkie dobre słowa i lecimy kolejny tydzień!
Wołam
@