Wiem, że dla wielu nie jest to temat interesujący ale jednak ważny aspekt życia.
Dzietność. Panuje przekonanie, że to nie Francuzki rodzą dzieci tylko imigrantki. To nieprawda. Wskaźnik urodzeń zawsze był wysoki a bardzo modelem rodziny było i jest 2+3. Ale gdy ktoś ma 5 czy więcej dzieci, nikogo to nie dziwi czy nie szokuje. Nieprzypadkowo to francuscy producenci wprowadzili vany w Europie i każdy miał je w ofercie. A jeszcze wcześniej praktycznie każde kombi występowało w wersji siedmiomiejscowej. A bagaż? Właśnie dlatego, każdy szanujący się Francuz ma przyczepkę i po odchowaniu dzieci staje się graciarzem xD
Chcecie abym na tagu zrobił coś w stylu "zakupy za 50€"?
@PiotrFr: tak z ciekawości... Wyższość opisywanego przez Ciebie modelu to Twoja opinia, czy posiadasz wykształcenie psychologiczne i rzeczywista wiedze o psychologii rozwojowej dzieci?
Bierzesz pod uwagę tylko wygodę rodzica, czy długofalowy wpływ podejścia jak opisujesz na rozwój psychiki tak traktowanych dzieci?
@PiotrFr: xD Ja tylko zadałam Ci pytanie o podstawy Twojej opinii. Ale okeeej xD
Aczkolwiek widzac, co piszesz, zgadzam się z koleżankamiwyżej, że przydałoby Ci się sporo edukacji, tak w zakresie rozwoju psychicznego dzieci, jak i kwestii ojololaktacyjnych.
No ale nie będę powielać tego,, co one pisały, zwłaszcza, że jesteś okopany w swoich błędnych przeświadczeniach.
@PiotrFr: nie, nie chodzi o moje. Co Ty robisz generalnie mnie nie rusza, ale ponieważ rozsiewasz poglądu sprzeczne z podstawami psychologii rozwoju dziecka trzeba zwrócić na to uwagę, by osoby czytające Twoje wpisy wiedzialy, że warto to jednak zweryfikować i sprawdzić, co o tym mówi psychologia i badania o rozwoju dziecka, modelach przywiązania (choć nie wiem czy w ogóle znasz takie pojecie i o co w tym wszystkim chodzi) itd.
@PiotrFr: ja nie użyłam argumentu "ja i koleżanki wyżej", tylko, że popieram co piszą w zakresie tego, że przydałaby Ci się w pewnych dziedzinach edukacja. To nie jest tożsame. @PiotrFr: nie. Weszłam do wpisu zachwalajacego niewłaściwy dla prawidłowego rozwoju psychiki dzieci model wychowania. I zwróciłam uwagę na szkodliwość takiego - zauważ, że zadałam Ci na początku pytanie jakie masz podstawy jezeki chodzi o wiedze psychologiczna. Nie komentowałam tego,
@PiotrFr: natomiast na szybko mogę polecic Ci książkę "mądrzy rodzice" zawierająca podstawy tego, o czym wiele osób Ci tu pisze..także tan jest opisana kwestia kontroli emocji i tzw gadziego mózgu
Moja kuzynka urodziła niedawno dziecko. Wpadłem w odwiedziny z moją różową. Na wstępie się dowiedziałem od męża kuzynki, ze teraz mieszka z nimi jego mama, bo pomaga przy dziecku. Siedzielismy tam ze 3h. Mama ciagle strofowała kuzynkę, zabierała jej to dziecko. Wszystko robiła jej zdaniem źle. W moim odczuciu się mądrzyła zamiast pomagać. Mi się wydaje, ze młoda mama powinna mieć szanse robić po swojemu, ale w sumie nie wiem. Kuzynka widać,
Ja do końca życia będę wdzięczna mężowi za wsparcie w ciąży i po porodzie. U mnie mama wspierała też, ale miała tendencje do czarnowidztwa i ciągle się dopatrywała jakichś problemów u mlodego. Co prawda kontakt był tylko telefoniczny/messenger - ale i tak bywało, że mnie to rozwalało psychicznie, bo miałam bardzo ciężki połóg. Panietam jak pewnego razu zabrakł mi podczas taloej rozmowy telefon z ręki, powiedział mamie, że ma przestać mnie martwić, że może że mna gadać tylko o pozytywach albo w ogóle nie może dzwonić xD a najlepiej to żeby dzwoniła do niego, a on bezie decydowac, czy ona może że mna pogadać w danej chwili xD
@mechanik123124: napisałeś bardzo dużo dobrego. Ake z tymi 3latami to hm.. Z moich obserwacji (różnych dzieci, nie tylko własnych) trzylatki często mają takie spięcia w głowie i tak nie ogarniają emocji, że rodzice mają jazde bez trzymanki. Może więc lepiej nie obiecywać, że będzie lepiej. Bezie inaczej :D pewne aspektybędą oczywiście łatwiejsze, ale inne nadal będą niszczyć :D W sunie to zawsze chyba jest COŚ. Jedyne co, to ja sobie
Powiem wam, że nie sądziłem, że zjawisko terroru laktavyjnego będzie takie mocne.
Niektóre matki to wola by ich dziecko chodziło głodne, brało 30mm z cyca i zmęczone zasypiało, niż żeby przybierało jak należy na wadze jedząc CHEMICZNE mleko modyfikowane.
Żona straciła pokarm w 3 miesiącu, a niektóre osoby się zachowują jakbyśmy krzywdzyli dziecko dając mu mm. #dzieci #rodzice
@KredaFreda: tak z ciekawości - konsultowaliście z CDL? Bo jezeli laktacja była prowadzona prawidłowo, to praktycznie nie ma opcji utraty pokarmu - natomiast takie wrażenie często jest właśnie w okolicy 3msc, bo nakłada się skok rozwojowy że stabilizacja pokarmu. Wtedy dzuecko rozdrażnione skokiem musi znacznie więcej się przy p----i napracować i robi awanturę, zwłaszcza jezeli poda się mu przy tym butelkę, bo z niej leci samo a przy p----i trzebs się wysilić.
Oczywiście kazda matka wybiera sama, czy tychkilka -kilkanaście dni przeboleje, czy woli nie - i da mm. Każda rodzina to inny układ i inne rozwiązanie będzie najlepsze. I nikomu nic do
@KredaFreda: No to co że 7kg? Dzieci są różne. Nie patrzysz na sama wagę. Dziecko ma iść swoim kanałem, może fluktuowac waga, alarmem,jest spadek o dwa kanaly- wtedy zaczynamy diagnostykę i dokarmiamy. Najpierw swoim odciągniętym mlekiem a potem dopiero mm. Diagnostyka - bafania krwi, fizjoterapeuta, neurologopeda. Samo podanie mm to nie gest rozwiązanie, bo trzeba poznać przyczyne braku prawidłowego rozwoju laktacji. Bywa, że jest nią podanie butelki i smoczka, a rezygnacja z nich - choć okupiona kilkoma trudnymi dniami - przywraca wszystko na właściwe tory, z bywa, że jest więcej problemów. Nieprawidłowe napięcia, problemy z wędzidełkiem itd. Samo mm zamaskuje problem, który
I jeszze o tym głodzeniu na p----i, bo serio strasznie łatwo oceniasz te laske, pidczas gdy sama waga to nie wyznacznik.
Oczywiście nie chodzi mi tu o udowadnianie czegoś jezeki chodzi o Was, tylko wskazanie, że może jednak nie masz podstaw do tak surowej oceny tej kobiety, bo nie posiadasz kompletu informacji i wiedzy o laktacji. Ale tej nie posiada większość ludzi, więc to nic strasznego ;)
Jak pisalam, ja karnie kilka lat a laktatorem nie odciągnę NIC. Laktatorem nie sprawdzasz ilość mleka. Laktator to dojarka, która w zasadzie ściąga mleko nagromadzone w p----i. Produkcja mleka natomiast może trwać nieprzerwanie choćby i 24h, gdyby dzuecko chciało tyle jeść. To jest chemia, hormony, zjawisko backwaschu, kontakt sliny dziecka z komórkami na brodawce matki. Naprawdę laktator to nie jest żaden wyznacznik, a już na pewno nie po
Wiem, że dla wielu nie jest to temat interesujący ale jednak ważny aspekt życia.
Dzietność. Panuje przekonanie, że to nie Francuzki rodzą dzieci tylko imigrantki. To nieprawda. Wskaźnik urodzeń zawsze był wysoki a bardzo modelem rodziny było i jest 2+3. Ale gdy ktoś ma 5 czy więcej dzieci, nikogo to nie dziwi czy nie szokuje.
Nieprzypadkowo to francuscy producenci wprowadzili vany w Europie i każdy miał je w ofercie. A jeszcze wcześniej praktycznie każde kombi występowało w wersji siedmiomiejscowej. A bagaż? Właśnie dlatego, każdy szanujący się Francuz ma przyczepkę i po odchowaniu dzieci staje się graciarzem xD
Chcecie abym na tagu zrobił coś w stylu "zakupy za 50€"?
Bierzesz pod uwagę tylko wygodę rodzica, czy długofalowy wpływ podejścia jak opisujesz na rozwój psychiki tak traktowanych dzieci?
@PiotrFr: ok, dziękuję, już wiemy wszystko :)
Ja tylko zadałam Ci pytanie o podstawy Twojej opinii.
Ale okeeej xD
Aczkolwiek widzac, co piszesz, zgadzam się z koleżankamiwyżej, że przydałoby Ci się sporo edukacji, tak w zakresie rozwoju psychicznego dzieci, jak i kwestii ojololaktacyjnych.
No ale nie będę powielać tego,, co one pisały, zwłaszcza, że jesteś okopany w swoich błędnych przeświadczeniach.
Co Ty robisz generalnie mnie nie rusza, ale ponieważ rozsiewasz poglądu sprzeczne z podstawami psychologii rozwoju dziecka trzeba zwrócić na to uwagę, by osoby czytające Twoje wpisy wiedzialy, że warto to jednak zweryfikować i sprawdzić, co o tym mówi psychologia i badania o rozwoju dziecka, modelach przywiązania (choć nie wiem czy w ogóle znasz takie pojecie i o co w tym wszystkim chodzi) itd.
To nie jest tożsame.
@PiotrFr: nie. Weszłam do wpisu zachwalajacego niewłaściwy dla prawidłowego rozwoju psychiki dzieci model wychowania.
I zwróciłam uwagę na szkodliwość takiego - zauważ, że zadałam Ci na początku pytanie jakie masz podstawy jezeki chodzi o wiedze psychologiczna.
Nie komentowałam tego,