@ppanc: Jedzenie meksykańskie: Alebriche na Karmelickiej albo Calavera na Biskupiej (choć to chyba bardziej bar). Taco nie polecam, ale uczciwie przyznaję, że po kilku nieudanych wizytach sporo lat temu, przestałem tam chodzić. Co do Włochów, to jest pełen przekrój. Sprecyzuj co byś chciał zjeść, w jakim przedziale cenowym i czy zależy Ci na wystroju/obsłudze itd.
@ppanc: Bo dawali tam raczej niedobre jedzenie- no, ale było to dość dawno temu.
Z meksykańskiego jedzenia, to chyba najlepiej jest w Alebriche, ale wystrój nie rzuca na kolana. Jak z różowym, to w sumie dobrze, żeby było ładnie. Z włoskich rzeczy w tej cenie z w miarę wystrojem możesz spróbować np. w niedawno otwartym Nolio na Krakowskiej, Pino na Szczepańskiej albo w Del Papa lub Trufli na Tomasza. Znośnie
@stekelenburg2: przepisu, że okres próby biegnie w czasie odbywania kary pozbawienia wolności nie znajdziesz, tak jak nie znajdziesz, że biegnie w czasie pobytu w szpitalu, przebywania w śpiączce, wyjazdu na wakacje itd. Generalnie zasadą jest, że ten okres biegnie i żeby nie biegł potrzebne byłoby jakieś ograniczenie. Jak coś nie biegnie w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności, to jest to napisane w kodeksie. Na przykład z art. 43 kk wynika,
@stekelenburg2: Faktycznie - poza sensownym tytułem, to nic z tego artykułu nie wynika. Natomiast nie widzę innej opcji niż uznanie, że okres próby biegnie.
Dlaczego ktokolwiek ma czelność obrażać PiS w temacie afery z wbiciem do domu twórcy filmiku z Dudą ? Przecież policja musiała zareagować bo dostali zgłoszenie od jakiegoś obywatela,jest na to paragraf,obraza głowy państwa. Za PO do twórcy antykomora wbiło ABW co było skandalem i jest nim po dziś dzień,PiS nie miało żadnego wpływu na działania policji w tej sprawie, chyba tylko pewien banderowiec z pod znaku #neuropa może manipulować w
mirki #sprzedam jeden bilet na dzisiejsze mecze #ehfeuro2016 w #pilkareczna w #krakow (w tym POLSKA - CHORWACJA), sektor A16, cena jak na bilecie czyli 199zl
Zna ktoś jakąś knajpke gdzie można iść na obiad po pracy? Gdzieś w okolicach ulicy Wrocławskiej, ewentualnie ronda Młyńskiego? Znudziło mi się już gotowanie :/ #krakow
@Yasiek666: Przy Mazowieckiej, na wysokości skrzyżowania z Wójtowską, jest Bar Smakuś - wygląda to z zewnątrz niespecjalnie, ale robią bardzo dobre, domowe jedzenie. Zaraz obok jest też zjadliwy Chińczyk, tylko zawsze mieli tam straszny problem z wentylacją. Kawałek wcześniej na Mazowieckiej jest Deli8, które jest całkiem przyzwoite. Od biedy da się też zjeść w Dali przy Świętokrzyskiej. Przy samej Wrocławskiej jest też, z tego co pamiętam, sensowny Chińczyk (ale ostatni
@1Jurko: O, to faktycznie może tam już nie być tak fajnie jak kiedyś;) Moim zdaniem Chińczyk przy Lubelskiej jest porównywalny z tym na Mazowieckiej, ale mocno śmierdzi się po wyjściu z obu. Swoją drogą naprzeciwko tego przy Lubelskiej był fajny bar Ewa, ale chyba też już go nie ma. Przy początku Litewskiej od Wójtowskiej jest też pizzeria, ale szału nie ma.
@mike78: do Karmelickiej to jest kawałek z Wrocławskiej. Ale zgadzam się, że w Alebriche dają bardzo dobre jedzenie, którego warto spróbować. Swoją drogą oni otworzyli drugi lokal przy Szerokiej - tam nie byłem i zastanawiam się, czy trzymają poziom. Natomiast w tym lokalu przy Karmelickiej byłem nawet jakoś ostatnio i potwierdzam, że jedzenie cały czas bardzo smaczne.
@1Jurko: Właśnie zaskakująco wiele dań nie jest w ogóle pikantnych. Co ciekawe, oni tam używają całkiem sporo twarogu. Nie dam sobie ręki odciąć, że tak faktycznie wygląda to w Meksyku, bo nigdy tam nie byłem, ale z pewnością w lokalu gotują Meksykanie i w mojej ocenie wygląda to bardzo autentycznie.
@Yasiek666: We wszystkich tych wymienianych wyżej miejscach za 50 zł powinny najeść się dwie osoby (choć w niektórych z nich wybór byłby odrobinę ograniczony).
@uzamkniete: @Yasiek666: Bococa ujdzie, ale nie jest najtańsza plus zdarza się, że trzeba tam strasznie długo czekać na jedzenie (ale krem z kukurydzy zawsze jest dobry). Można też mieć czasem zastrzeżenia do obsługi. Osobom, którym tam smakuje polecam Deli8 na Mazowieckiej, jest tam mniej tłoczno i chyba jednak trochę lepsze jedzenie. Kawalek przed Bococą, przy Józefitów, jest jeszcze Garaż Food Wine i dają tam bardzo dobre zupy (i
#motoryzacja #prawo #elektryka Mirki, wiecie czy można legalnie poruszać się po drogach własnoręczne przerobionym na elektryczny samochodem? Da się takie coś "zalegalizować"?
@Adams_GA: jakis link do tego wyroku wsa? Pojecie prawnik nie ma prawnej definicji, wiec przyjmuje sie znaczenie w jezyku powszechnym. Natomiast roznica jest taka, ze kazdy prawnik praktyk z uprawnieniami musi byc absolwentem prawa. Jest orzeczenie ktorejs apelacji, ze student prawa nie powinien tytulowac sie prawnikiem.
@Adams_GA: @analogowy_dzik: natomiast co do tych analogii - w mojej ocenie adekwatne jest porównanie studentów medycyny i pielęgniarstwa/ratownictwa medycznego. Też w jakiejś mierze program zbliżony i ci sami wykładowcy, też możliwość konkretnych uprawnień tylko dla absolwentów jednego kierunku i też w zasadzie brak możliwości praktyki bez zdobycia dodatkowych uprawnień dla wszystkich.
Natomiast co do tytułowania się prawnikiem i znaczenia w języku powszechnym, to decydujące znaczenie ma w tej
Z meksykańskiego jedzenia, to chyba najlepiej jest w Alebriche, ale wystrój nie rzuca na kolana. Jak z różowym, to w sumie dobrze, żeby było ładnie. Z włoskich rzeczy w tej cenie z w miarę wystrojem możesz spróbować np. w niedawno otwartym Nolio na Krakowskiej, Pino na Szczepańskiej albo w Del Papa lub Trufli na Tomasza. Znośnie